Apartamenty Dolny Mokotów (Mokotów)

Lokalizacja:

Jeden z głównych plusów (i powodów wysokiej ceny) tej inwestycji. Jak już wspomnieliśmy Apartamenty Dolny Mokotów znajdują się przy ulicy Jana III Sobieskiego 112 tuż przy skrzyżowaniu z Chełmską. Sobieskiego to jedna z najważniejszych arterii tej części Warszawy. Oczywiście, położenie inwestycji tuż obok ruchliwej stolicy może być nieco kłopotliwe ze względu na hałas pędzących aut. Warto zwrócić jednak uwagę, że budynki Apartamentów Dolny Mokotów zostały wykonane solidnie i podczas naszej wizyty w tej nieruchomości nie słyszeliśmy zbyt głośnych dźwięków z jezdni.

źródło: materiały własne

W bliskiej okolicy inwestycji znajduję się trochę terenów zielonych (np. warszawski Park Sielecki). Dookoła jest też sporo sklepów, lokali gastronomicznych i punktów usługowych. Jak na ten poziom inwestycji zabrakło nam jednak trochę restauracji i kawiarni na wysokim poziomie, do których można by było dojść piechotą. Do tego dochodzą jeszcze przychodnie medyczne i różne szkoły. Podsumowując – w okolicy znajduję się wszystko to co powinno być niedaleko centrum dużego miasta. Oczywiście inwestycja jest doskonale skomunikowana transportem publicznym z resztą miasta.

źródło: materiały własne

Architektura i Urbanistyka:

Od razu rzuca się w oczy, że jest to inwestycja „z górnej półki”. Elewacja budynku została wyłożona piaskowcem. W połączeniu z dużymi, przeszklonymi balkonami całość sprawia naprawdę dobre wrażenie. Na elewacji zewnątrz, jak i wewnątrz osiedla nie znaleźliśmy  częstych dla współczesnego budownictwa „wytanianek”. Co istotne, budynki prezentują się dobrze także od wewnętrznej części osiedla.

źródło: materiały własne

Kolejną rzeczą, która nam się spodobała to architektoniczne sztuczka zastosowana przez dewelopera, dzięki której mieliśmy wrażenie, że znajdujemy się na kameralnym osiedlu. Inwestor tak zagospodarował cały teren inwestycji, że nie mamy wrażenia przebywania w molochu na ponad 140 mieszkań.

źródło: wizualizacja dewelopera

Urbanistycznie Apartamenty Dolny Mokotów wpisują się całkiem nieźle w okolice. Inwestycja wtapia się w ciąg nowego budownictwa w tej części ulicy Sobieskiego. Trochę gorzej to wygląda na tyłach budynków. Tam nieruchomość graniczy ze starymi i wyższymi blokami, które nie są zbyt estetyczne, natomiast są doskonale widoczne ze wspólnego ogrodu.

Zewnętrzne części wspólne:

Na samym początku trzeba zaznaczyć, że zewnętrznych części wspólnych jak na prawie 150 lokali mieszkalnych jest tutaj stosunkowo niewiele. Są one jednak wykonane perfekcyjnie. Patio jest bardzo przyjemne dla oka. Jest naprawdę sporo różnorodnej roślinności, jest kilka ławeczek, są kręte ścieżki z kostki między obszarami na zieleń. Na części ogrodowej znajduje się też maleńki plac zabaw (tutaj deweloper mógł się chyba lepiej postarać). Nie mniej, architektonicznie wszystko zostało zaprojektowane bardzo ładnie.

źródło: materiały własne

Oczywiście, to co napisali powyżej może nie brzmieć zachęcająco. W końcu w całkiem sporej inwestycji, w której metr kwadratowy mieszkania zaczyna się od wysokich kilkunastu tysięcy złotych w górę można było się spodziewać czegoś więcej. Jednak należy też pamiętać, że ktoś kto postanowi tu nabyć lokal do zamieszkania, lub jako inwestycje na pewno nie podejmie decyzji o zakupie na podstawie wielkości wewnętrznego ogrodu. Jak już wcześniej napomnieliśmy – w okolicy Sobieskiego znajduje się trochę parków, a główną zaletą inwestycji jest lokalizacja i wysoki standard wykonania.

Wewnętrzne części wspólne:

Przebywając w wewnętrznych częściach wspólnych inwestycji da się odczuć, że jesteśmy na osiedlu klasy premium. Chociaż oceniając tą część Apartamentów Dolny Mokotów mieliśmy trochę uwag. Ale po kolei. Wejście do budynku robi piorunujące wrażenie. Wchodzimy od razu do recepcji, która wykonana jest z wysokiej jakości materiałów. Znajduje się tam zieleń i eleganckie kanapy, a w oczy rzuca się wszędobylskie logo inwestycji. Skrzynki pocztowe są estetycznie dopasowane do całości.   Wejście do mieszkań znajduje się od wewnątrz patio, co na pewno wzmacnia poczucie bezpieczeństwa.

źródło: materiały własne

Klatki schodowe również są wykonane w wysokim standardzie. Widać dużo okładziny przypominającej drewno, a podłoga wykonana jest z granitu, lub kamienia przypominającego granit. Nie ma tanich płytek i tanich tynków. Zaalarmowało nas jednak to, że tuż przy poręczy na klatce schodowej widoczne już były m.in. głębokie pęknięcia w farbie. Takich pęknięć, lub zabrudzeń znaleźliśmy kilka w częściach wspólnych. Co do garaży nie mamy zastrzeżeń. Są przestronne i stosunkowo wysokie. Wjazd do nich nie szpeci zewnętrznego wizerunku budynku.

źródło: materiały własne

Jak na budynek tej klasy zabrakło nam tu czegoś użytkowego w wewnętrznych częściach wspólnych. Np. sali na bilard, czy niewielkiej siłowni, albo chociaż sauny. Na osiedlu tej klasy byłoby to bez wątpienia atutem.

Mieszkanie, w którym mieliśmy okazje przebywać:

Widać wysoki standard wykończenia. Mieszkanie, które oglądaliśmy jest świetnie doświetlone dzięki przestronnym oknom i drzwiom balkonowy. Łazienka, choć niewielka, daje sporo możliwości wygodnego zagospodarowania. Można np. śmiało wstawić w niej niewielką wannę. Reszta lokalu również jest dobrze rozplanowana. Miejsce na niewielki salon i kuchnie zostało dopasowane bardzo rozmyślnie. Przebywając tam nie odniesiemy wrażenia znajdowania się w niewielkim ponad 40-metrowym mieszkaniu. W porównaniu do tańszych nieruchomości, okna były wykonanie w drewnie lub materiale przypominającym drewno, a ze ścian nie straszyły nas żadne wystające skrzynki z korkami.

źródło: materiały własne

Zaintrygowała nas natomiast liczba niewielkich usterek w tym lokalu. Na jednej ze ścian tuż przy podłodze widać było spore, punktowe odłupanie tynku. Ponieważ w mieszkaniu nie zauważyliśmy większych pęknięć domyślamy się, że było to spowodowane intensywnymi pracami remontowymi w sąsiednim lokalu. Na balkonie, który również jest bardzo ładny i wykończony z wysokiej jakości materiałów, przywitała nas odpadająca gumowa uszczelka spod poręczy barierki. To wszystko są teoretycznie drobne usterki, które inwestor powinien poprawić na własny koszt przy sprzedaży mieszkania klientowi, ale pragniemy na to zwrócić uwagę deweloperowi. Na osiedlu gdzie ceny za metr wahają się od niecałych 16 do nawet ponad 20 tysięcy złotych za metr takie historie przy pokazywaniu mieszkania nie powinny mieć miejsca.

Nasza subiektywna ocena:

1. Architektura i urbanistyka: 85% – bardzo dobra
2. Mała architektura: 81% – bardzo dobra
3. Wewnętrzne części wspólne: 70% – dobra

Ocena mieszkania, w którym mieliśmy okazję przebywać:

1. Ściany i sufity – 72% dobra
2. Szlichty podłogowe: 81% bardzo dobra
3. ogólna ocena – 81% – bardzo dobra z minusem

Podsumowanie:

Osiedle Apartamenty Dolny Mokotów zasługuje w pełni na ocenę bardzo dobrą z minusem. Jest to po prostu inwestycja, która aspiruje do miana prestiżowej. Lokalizacja, standard obsługi i wykonania są naprawdę na bardzo wysokim poziomie. Wysoka jest też cena mieszkań w tym miejscu. Mimo, że z czystym sumieniem możemy wystawić tej nieruchomości bardzo pozytywną ocenę musimy zaznaczyć, że nie jest to miejsce do zamieszkania dla każdego. We znaki dają się niewielkie zewnętrzne części wspólne oraz brak użytkowych wewnętrznych części wspólnych. Czy opłaca się tam kupować mieszkanie? O tym niech zdecydują klienci.

Inwestycja:

Rozpoczęcie budowy: I kw. 2018 roku

Inwestycja oddana do użytku: IV kw. 2019 roku

Liczba kondygnacji: 7 lub 9 w zależności od budynku

Liczba lokali mieszkaniowych: 148

Wysokość pomieszczeń: w zależności od kondygnacji od 260 do 280 cm wysokości

Mieszkanie, w którym mieliśmy okazję przebywać:

Piętro: 5

Metraż: około 43m2

Liczba pokoi: 2

Cena za m2: około 18 tys. zł

Liczba miejsc garażowych: 1

Cena za miejsce garażowe: 70 000 zł

Nie otrzymaliśmy od dewelopera opisu technicznego inwestycji.

Obsługę deweloperską możemy podsumować na plus. Zarówno biuro sprzedaży jak i zachowanie pracownika, który nas oprowadzał możemy ocenić pozytywnie. Sprzedawca był bardzo miły, nie patrzył na zegarek i potrafił odpowiedzieć na wszystkie pytania dotyczące inwestycji. Zarówno jej sąsiedztwa, samej spółki jak i rozwiązań i udogodnień przewidzianych dla mieszkańców. Dosłownie kilkadziesiąt minut po spotkaniu przesłano nam elektronicznie dodatkowe informacje i prospekty informacyjne, o które prosiliśmy. Jedynym słowem – obsługa osobowa tego inwestora jest bardzo fachowa i my to pochwalamy.

Trochę gorzej wygląda odpowiednie przygotowanie budynku i pomieszczeń do odwiedzin klienta. Co prawda, byliśmy zachwyceni stanem klatek schodowych i korytarzy (zero zabrudzeń i mikro-uszkodzeń w wewnętrznych częściach wspólnych – to naprawdę rzadkość!), ale spotkały nas inne przykre niespodzianki. W mieszkaniu w miejscu na parapet pod oknem znajdował się niedopałek papierosa, z kolei w garażu czuć było silny odór dymu tytoniowego. Można by na to machnąć ręką ale pamiętajmy, że inwestycja została już oddana do użytku.