Do gwałtownego krachu na rynku mieszkaniowym jeszcze daleko, ale już wkrótce niektórzy konsumenci mogą stracić! Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta ostrzega przed pochopnym zaciąganiem kredytów hipotecznych. Chodzi m.in. o wzrost rat. Czy to oznacza, że zbliża się kryzys na rynku nieruchomości?
Na razie się na to nie zanosi. Analitycy sądzą, że dynamiczny wzrost cen nieruchomości przez najbliższe dwa lata będzie się utrzymywał [PISALIŚMY O TYM TUTAJ]. Problem mogą mieć jednak osoby, które na granicy wypłacalności zaciągnęły kredyt na wiele lat. – Przy braniu długoletniego kredytu na kupno nieruchomości trzeba liczyć się z ryzykiem, że w tym czasie istotnie wzrosną raty, spadnie cena i wartość nieruchomości, a także nastąpią zmiany na rynku pracy powodujące obniżkę dochodów – ostrzega UOKiK w komunikacie.
Zobacz też: Hossa na rynku nieruchomości [CZYTAJ TUTAJ]
Kryzys na rynku nieruchomości? UOKiK przypomina o krachu sprzed lat
Instytucja zwraca uwagę, że ceny nieruchomości nie mogą stale rosnąć. – Należy jednak pamiętać, że taka sytuacja nie będzie trwała wiecznie. Im szybszy i wyższy jest wzrost cen, tym gwałtowniejszy i głębszy będzie ich spadek. Podobne zjawisko miało miejsce w przeszłości – kiedy po gwałtownym wzroście cen nieruchomości w latach 2005-2008 nastąpił długotrwały spadek cen nieruchomości w latach 2008-2012 – przestrzegł urząd w komunikacie.
Czeka nas kryzys na rynku nieruchomości? W najbliższych miesiącach na to się nie zanosi – Obserwować będziemy nadal duże zainteresowanie inwestycjami antyinflacyjnymi w rynek mieszkaniowy, co powodować będzie zainteresowanie zakupami mieszkań i dalsze podwyżki cen – mówił niedawno cytowany przez portal Bankier.pl Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości.
Niebezpieczne kredyty. O tym trzeba pamiętać
Jak wspomnieliśmy we wstępie, problem za kilka lat mogą mieć osoby, które na granicy wypłacalności zaciągnęły kredyt. Zwłaszcza w przypadku wzrostu rat. – Kupując mieszkanie, które chcesz sfinansować środkami z kredytu, musisz również pamiętać, że możliwy jest wzrost oprocentowania kredytów, skutkujący wzrostem rat kredytowych. Zdecydowana większość kredytów hipotecznych opiera się na zmiennym oprocentowaniu. To oznacza, że wraz ze zmianą stóp oprocentowania zmianom podlega również wysokość raty kredytu. Obecnie na wzrosty cen mieszkań na rynku dodatkowo nakładają się rekordowo niskie stopy procentowe – zwraca uwagę UOKiK w komunikacie.
Takie ostrzeżenia trzeba brać na poważnie. Pamiętajmy, że przeciętna Polska rodzina spłaca swój kredyt mieszkaniowy przez 20-30 lat. W tym czasie na rynku wiele może się zmienić, a kruczki w umowie mogą sprawić, że zapłacimy wyższe raty za nasze zobowiązania.
[…] Czytaj też: Niepokojący raport UOKiK. Czeka nas kryzys na rynku nieruchomości? [ZOBACZ TUTAJ] […]