Właściciele nieruchomości oraz deweloperzy stanęli przed koniecznością dostosowania się do zmian w przepisach dotyczących warunków zabudowy. Nowelizacja ustawy, która weszła w życie z początkiem roku, wprowadza nowe zasady wydawania decyzji o WZ oraz określa sygnalizujące terminy dla inwestorów.
Najważniejsze zmiany w przepisach to:
Ograniczenie wydawania decyzji WZ
Od 1 stycznia 2025 roku gminy same z siebie nie mogą wydawać decyzji o warunkach zabudowy na terenach, dla których obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Te zmiany zadziały się celowo, by ograniczyć przypadki zabudowy niezgodnej z przyjętymi planami urbanistycznymi.
Okres przejściowy dla posiadaczy decyzji WZ
Jeśli inwestor złoży wniosek o pozwolenie na budowę do 31 grudnia 2025 roku. to decyzje WZ wydane przed 2025 r. zachowają ważność. W chwili, kiedy tego nie zrobi, decyzja straci ważność, a inwestycja będzie musiała być według nowych zasad realizowana.
Większa rola MPZP
Wprowadzone nowe przepisy mają zachęcić gminy do szybszego uchwalania lub aktualizowania planów zagospodarowania (bez zbędnej opieszałości urzędniczej). W efekcie inwestorzy powinni spodziewać się bardziej transparentnych i przewidywalnych zasad zabudowy.
Według ekspertów nowe przepisy wymagają szybkich działań
„Zmiany są korzystne z punktu widzenia ładu przestrzennego, ale mogą stanowić wyzwanie dla właścicieli działek, którzy nie zdążyli jeszcze rozpocząć inwestycji” – mówi Marek Kowalski, ekspert ds. prawa budowlanego z Polskiego Związku Deweloperów. „Ci, którzy uzyskali decyzję WZ przed 2025 rokiem, powinni jak najszybciej wystąpić o pozwolenie na budowę, żeby uniknąć konieczności ponownego przechodzenia przez procedury”.
Co musisz zrobić, aby przygotować się do zmian?
- Sprawdź, czy Twoja działka jest objęta MPZP – jeśli tak, niestety nie uzyskasz już decyzji WZ.
- Jeśli masz decyzję WZ wydaną przed 2025 r. to najpóźniej do końca tego roku złóż wniosek o pozwolenie na budowę.
- Śledź plany zagospodarowania w gminie, bo nowe przepisy mogą przyspieszyć ich aktualizację.
Dostosowanie się do przejściowych terminów to droga do tego, by w miarę sprawnie przejść na nowe regulacje, które w dłuższej perspektywie mają uprościć proces inwestycyjny.