Park Leśny Rembertów (Rembertów) – opinie i ceny

Nasza ocena:
3/6
3/10

Ekipa Oceniamy Deweloperów po raz pierwszy zawitała na Rembertów. Tym razem oceniliśmy osiedle Park Leśny Rembertów od dewelopera Radius Projekt. Jest to wieloetapowa inwestycja, która znajduje się przy administracyjnej granicy Warszawy. Cała inwestycja składać się będzie z 20 budynków, w których znajdzie się około 1200 lokali mieszkalnych o zróżnicowanym metrażu.

Lokalizacja:

Lokalizacja tego osiedla pozostawia wiele do życzenia. Mieliśmy świadomość, że jedziemy na rubieże Warszawy, ale tutaj naprawdę nie ma za co pochwalić tej inwestycji. Park Leśny Rembertów znajduje się około 25 metrów od administracyjnej granicy Ząbek. Żeby dojechać do centrum stolicy autem trzeba się przeciskać ulicą Chełmżyńską, która w godzinach szczytu jest zakorkowana. Te tereny z miastem łączy tylko jedna linia autobusowa (145), która kończy się na grochowskim rondzie Wiatraczna. Sąsiedztwo nieruchomości też wypada bardzo słabo. Oprócz lasu, tak szumnie reklamowanego przez inwestora, mamy złomowisko, spawalnię, jakąś hurtownię i bazę furgonetek. Nie brzmi to zachęcająco.

Park Leśny Rembertów. Źródło: materiał własne

Plusem jest to, że jak na taką okolicę, w sąsiedztwie mamy całkiem sporo punktów usługowych i gastronomicznych. Na osiedlu znajdują się klepy: żabka i stokrotka. Po większe zakupy musimy wybrać się do Ząbek. W okolicznych domach mieści się kilka knajpek. Niedaleko znajduje się prywatny dentysta. Lokalizacja wypada bardzo blado pod kątem placówek edukacyjnych. Na szczęście, na osiedlu powstanie żłobek.

Architektura i urbanistyka:

Pierwszy raz od dawna nie możemy napisać, że inwestycja wpisuje się w okolicę. Wygląd osiedla wyróżnia się na tle okolicznych zabudowań. Oprócz terenów pół-przemysłowych w sąsiedztwie Parku Leśnego Rembertów znajduje się osiedle, którego architektura w niczym nie przypomina naszej inwestycji. Jesteśmy trochę zaskoczeni, że przy tak wyróżniającej się nieruchomości, deweloper nie zapewnił jakiegoś systemu ochrony (na co już skarżą się mieszkańcy).

źródło: materiały własne

Architektura budynków na naszym osiedlu jest nijaka. Nie wygląda źle, ale też nie ma żadnych fajerwerków. Szkoda, że tylko 2 pierwsze budynki od ulicy były bardziej reprezentatywne (więcej drewna na elewacji). Obawiamy się, że przez taką kolorystykę w chłodniejszych porach roku, osiedle będzie wyglądało dość ponuro.

Źródło: materiały własne

Zewnętrzne części wspólne:

Nie jest to mocna strona tej inwestycji. Na zewnętrznych częściach wspólnych deweloper poupychał maksymalną ilość miejsc parkingowych. Przez to bywają na osiedlu alejki, w których dominuje beton. Kiedy na miejsce wprowadzą się wszyscy lokatorzy z samochodami będzie to kiepsko wyglądało. Miejsca rekreacyjne dla mieszkańców nas nie zachwyciły. Wszędzie dominował schemat wjazd do garażu-plac zabaw-śmietnik. A przecież można by było to jakoś urozmaicić. No i pomysł na zlokalizowanie miejsc do wyrzucania śmieci również nie przypadł nam do gustu. Budki na odpady stoją w doskonale widocznych miejscach. Ta część inwestycji nie zasługuje na pochwałę. Dobrze, że w okolicy znajduje się chociaż ten las…

źródło: materiał własne

Wewnętrzne części wspólne:

Wewnętrzne klatki schodowe pozytywnie wyróżniają się na tle całej inwestycji. Dużo płytek imitujących marmur, ciemne laminat drewniany, który został zastosowany też na poręczach – naprawdę fajnie i schludnie. Musimy jednak postawić dużego minusa za słabo zamontowane płytki na klatce schodowej – to będzie wiecznie zaciekać brudem, a z czasem po prostu od odparzeń poodpada tynk. Na tym etapie można temu jeszcze zapobiec, ale to wygeneruje koszty dla mieszkańców. Mimo wszystko uznaliśmy, że wewnętrznym częściom wspólnym należy się ocena dobra.

źródło: materiał własne
źródło: materiały własne

Mieszkanie, w którym mieliśmy okazję przebywać:

Celowo wybraliśmy mieszkanie o tak nietypowym rozkładzie. Byliśmy ciekawi jak deweloper sobie poradzi ze zmieszczeniem 4 pokoi na 65 metrach kwadratowych. A do tego dochodzą jeszcze dwie łazienki. W tej kategorii lokal wygląda całkiem nieźle. Jest to dobra i ekonomiczna opcja dla rodziny z minimum dwójką dzieci. Oczywiście, wszystkie pomieszczenia były niewielkie, ale inaczej nie dało się tego przecież rozplanować.

źródło: materiały dewelopera

Nie znaleźliśmy poważniejszych niedoróbek technicznych w lokalu. Wykończenie ścian i sufitów zrobiło na nas dobre wrażenie. Na szlichtach podłogowych znaleźliśmy drobne wady. W niektórych miejscach były one pęknięte. Znaleźliśmy też niewielkie nadlewki na podłodze z betonu, które trzeba usunąć przed zamontowaniem posadzki.

źródło: materiały własne

Mieszkanie, które odwiedzaliśmy miało jednak dwie poważne wady. Pierwsza, to wyjście na kuchenny balkon. Żeby się na niego dostać tzreba by wykonać susa przez parapet, który znajduje się na wysokości około 30 centymetrów. Architekt zawalił ten etap projektowania mieszkania. Druga wada, to źle zaprojektowane węgary na drzwi. Być może właściciel będzie musiał zamontować mniejsze drzwi lub majstrować przy ścianie na własny koszt. Obecnie drzwi z ościeżnicami regulowanymi to estetyczny standard. Zauważyliśmy też słabe obrobienie łączenia płytek z elewacją na balkonie.

źródło: materiał własne

źródło: materiały własne

Nasza subiektywna ocena:

Architektura i urbanistyka – 55% średnia

Mała architektura – 55% średnia

Wewnętrzne części wspólne: – 65% dobra

Ocena mieszkania, w którym mieliśmy okazję przebywać:

Ściany i sufity – 90% bardzo dobra

Szlichty podłogowe – 65% dobra

ogólna ocena – 58% – średnia

Podsumowanie:

To co zobaczyliśmy w Parku Leśnym Rembertów można ocenić dwoma słowami – poniżej oczekiwań. Ocenę obsługi klienta pominiemy. Architektura budynków jest nijaka. Klatki schodowe były zrobione z jakimś pomysłem, ale ich wykonanie pozostawia wiele do życzenia. W mieszkaniu nie znaleźliśmy większych fuszerek, ale zaprojektowanie wyjścia na balkon woła o pomstę do nieba. Do tego większość części wspólnych wewnątrz osiedla przeznaczono na naziemne miejsca postojowe dla aut. No i to sąsiedztwo pozostawia wiele do życzenia…  Plusami są: cena, bliskość lasu oraz jakość ścian i sufitów. Podsumowując, tej inwestycji możemy wystawić ocenę średnią.

Inwestycja:

Liczba budynków: 20

Liczba kondygnacji: 6 wraz z parterem plus 1 podziemna

Ilość lokali mieszkalnych: 1300

wysokość pomieszczeń: 260-280cm (w zależności od kondygnacji)

Mieszkanie, w którym mieliśmy okazję przebywać:

Etap: III

Piętro: 5

Metraż: 66,07 m2

Cena za m2: 7 900 zł

Liczba pokoi: 4

Liczba łazienek: 2

Powierzchnia balkonów: 3,75,375 m2

 

Opis techniczny zamieścimy w ciągu kilkunastu godzin od publikacji tej recenzji.

Zacznijmy od dewelopera. Strona internetowa inwestycji jest prosta i przejrzysta. Co ważne, nie dopatrzyliśmy się większych przekłamań w wizualizacjach osiedla prezentowanych przez dewelopera. Zaprezentował trochę więcej zieleni od tego, co faktycznie znajduje się na osiedlu. Oczywiście, kilka haseł reklamowych nieruchomości jest przesadzonych, ale to raczej standard, do którego musimy przywyknąć w czasach deweloperskiej hossy.

Biuro sprzedażowe inwestycji jest schludne, estetyczne i doskonale widoczne. Znajduje się ono tuż przy głównym wjeździe na teren osiedla. W środku możemy przyjrzeć się makiecie całego Parku Leśnego Rembertów. Widać, że punkt sprzedażowy został przygotowany do obsługi więcej niż jednego klienta jednocześnie.

Na koniec tej części recenzji zostawiliśmy ocenę obsługi, którą świadczą pracownicy dewelopera. Otóż, w biurze sprzedaży spotkała nas kuriozalna sytuacja. Pracownica inwestora wręczyła nam klucze i… wytłumaczyła nam jak dojść do wybranego przez nas mieszkania! Pierwszy raz spotkaliśmy się z sytuacją, w której musieliśmy sami oglądać nieruchomość. Niech nasi czytelnicy sami ocenią takie podejście do klienta.

Brak plików do pobrania.

Lokalizacja inwestycji

Redakcja Oceniamy Deweloperów nie ponosi odpowiedzialności za komentarze napisane przez czytelników portalu.

Twoja ocena inwestycji
[Głosów: 8 Średnia: 2]

10 komentarzy

  1. Magda

    Osiedle się sypie, administracji słabo egzekwuje usuwanie usterek przez dewelopera. Deweloper kombinuje jak może, unika kar umownych.

  2. Patrycja

    Ja bym była zadowolona z propozycji samodzielnego oglądania mieszkania. Jak dla mnie to duży plus, wolę sama się rozejrzeć, przyjrzeć, nie lubię, jak ktoś patrzy mi nq ręce 🙂

  3. Aneta

    Nie polecę nikomu tego dewelopera. Brak egzekwowania i napraw budowniczych, które nie spełniają norm…

    Żenada

  4. Kamila

    Deweloper umywa ręce od usterek w mieszkaniach. Nie trzymają się norm i nie chcą naprawiać. Niewystarczający spadek na balkonie i łazienka, która jest cała do kucia i robienia od zera wołają po pomstę do nieba, wiem że nie jestem jedynym lokatorem, który skierował wniosek do sądu.

  5. Magdalena

    Polecam dewelopera, mieszkanie oddane w terminie bez usterek w bardzo dobrej jakości. Jedyny minus że opóźnia przekazanie aktów prawa własności nieruchomości.

  6. MarcinMarcin

    Ocena portalu, mimo iż dość surowa, wciąż jeszcze jest zbyt łagodna w opisie deweloperskich patologii:

    • nieprawdziwe informacje w reklamach: liczne przystanki autobusowe – fałsz, liczne stacje SKM w pobliżu – fałsz (widzę, że w końcu to info zniknęło ze strony), teren rekreacyjny na osiedlu, którym deweloper kusił nabywców w pierwszym etapie – fałsz, standard premium – fałsz, wizualizacje – fałsz i groteska (na wizualizacjach zieleń, piękne drzewa i krzewy, w rzeczywistości betonoza level master – jezdnie z tandetnej kostki bauma, wszechobecne parkingi naziemne i spłachetki rachitycznych trawników. Drzew nie ma i zgodnie z odpowiedziami dewelopera nie będzie),
    • niewyobrażalna wręcz ignorancja ze strony dewelopera okazywana na każdym kroku nabywcom, brak wywiązywania się z umów, niewydawanie aktów końcowych w terminie (roczne i więcej opóźnienia!), niewypłacanie kar umownych przez dewelopera, co skutkuje koniecznością kierowania spraw do sądów (które są wygrywane przez mieszkańców),
    • niereagowanie na wszechobecne usterki, zagrzybienie ścian, wodę w garażach, odpadające panele na klatkach, odpadające cokoły w elewacjach, popękane płytki w windach, niedziałające furtki, przewracające się latarnie, które częściej nie świecą, niż świecą,
    • blok na bloku, gorzej niż w Miasteczku Wilanów – zero przestrzeni dla dzieci i młodzieży, gdzie można by spędzać w ruchu wolny czas.
    • zasadniczo części wspólne, mała architektura, wjazdy do garaży, układ komunikacyjny zaplanowane bez głowy i w antyludzkiej skali. W takim miejscu mieszka się po prostu źle. W dodatku materiały i jakość wykonania wołają o pomstę do nieba!
    • zarządca i administracja z nadania dewelopera, która siedząc w jego kieszeni dba o to, by chronić interes Radiusa, a nie mieszkańców.

    Na plus:

    • pomysłowo rozplanowane mieszkania,
    • dobrze jakościowo wykończone wnętrza,
    • bliskość Lasu Rembertowskiego (perełka!)
    • bliskość sklepów.

    Zasadniczo absolutnie nie polecam. Mogło to być naprawdę znakomite miejsce do mieszkania – deweloper jednak postarał się, by stało się nieznośnym, betonowym, bezbarwnym i uciążliwym blokowiskiem.

  7. Lena

    Deweloper nie potrafi zarządzać inwestycją. Place zabaw pod oknami przez co nie da się spokojnie funkcjonować. Kiepskie materiały budowlane. Wysoki czynsz. Zarządzają parkingami w kolo bloku, sprzedają miejsca osobą z poza wspólnoty a mieszkańcy płacą za grunty. Nie podpisywać protokołu odbioru zanim nie naprawią usterek. Jednym słowem, dramat. Mieszkańcy płacą czynsz w którym nawet nie ma składki odkładanej na składkę remontową.

  8. Wluczykij

    Zacznę od jakości wykonania mieszkania z której jestem zadowolony,obyło się bez większych wad.Nie stety z tymi mniejszymi deweloper nie potrafił sobie poradzić przez ponad 6 miesięcy.Przynajmniej raz w tygodniu trzeba było dzwonić i pisać maila to działu technicznego.Masakra jakaś.Temat został zakończony po 10 miesiącach od odebrania lokalu.Na akt końcowy czekaliśmy ponad 10 miesięcy po wyznaczonym przez dewelopera terminie.Powod-niekompetencja pracowników i samego dewelopera.Trzeba było iść do sądu żeby wyegzekwować z tego tytułu karę umowna która sam deweloper umieścił w umowie.Zglaszane usterki są albo zlewane albo usuwane po paru miesiącach.Deweloper myśli że skoro jest kim jest to wolno mu wszystko.Sama pracownica dewelopera proponuje zabawę w sąd.Brak miejsca dla mieszkańców,brak miejsca dla dzieci,brak miejsca dla młodzieży,brak zieleni.Smietnik przy strefie zabaw to pomysł nie wiem z czyjego chorego umysłu.Nawet żłobek oszukano że będzie miał plac zabaw.Cena na plus i las,szkoda tylko że chodzić trzeba przez ząbki do ni go i robić koło.Drogi raz bym nie kupił tu mieszkania

  9. Mysza

    Napiszę krótko deweloper cała administracja jak i dział techniczny to jedna wielka klika działają tylko na rzecz Radiusa a lokatorów mają głęboko w poważaniu usterki techniczne przewidziane do usunięcia w terminie 6tygidniu a już rok niedługo będzie i tylko jest odsyłanie administrator odsyła do działu technicznego a jakąś niewychowany istota w dziale technicznym oprócz braku kultury i uprzejmości powiadamia że dała telefon do wykonawców no balkonów i tak się koło zamyka bo nikt nie dzwon i mają nas w nosie wzięli pieniądze za mieszkania i mamy sobie radzić sami Wstyd – a czynsz trzeba płacić tylko się pytam dlaczego wszystko działa w jedną stronę.Wszystko zrobione tanim kosztem prawda ja też pół łazienki musiałam skuć żeby woda mogła dobrze spływać pod prysznicem nie mówiąc już o oknach które są nieszczelne i już naprawiane kilka razy .Jeden autobus żadnych atrakcji same kłamstwa osiedle premium to tylko na papierze.Odradzam kupowania mieszkań na tym osiedlu.

  10. Magda

    Zastanawiałam się nad zakupem mieszkania na tym osiedlu, ale jak tam pojechałam i zobaczyłam okolicę to byłam niemiło zaskoczona :/ Tuż przy osiedlu znajduje się złomowisko, za złomowiskiem Stena Recycling („oddział w Warszawie prowadzi skup i obsługę następujących rodzajów odpadów: – złomu metali żelaznych i nieżelaznych – makulatury – tworzyw sztucznych – odpadów niebezpiecznych i innych odpadów poprodukcyjnych Realizuje też usługę niszczenia nośników danych (dokumentów papierowych i nośników elektromagnetycznych)”, w pobliżu jest też kilka! betoniarni :/ Dawno nie widziałam, żeby obok osiedla mieszkalnego znajdowało się tak dużo zakładów, które emitują hałas, pylą. Co z tego, że z tyłu jest las, jeśli w pobliżu znajdują się też takie uciążliwe i nieładnie wyglądające zakłady :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *