Rynek nieruchomości związanych z handlem w Polsce przechodzi rewolucję. Podczas gdy tradycyjne galerie handlowe stawiają czoła różnym wyzwaniom, parki handlowe notują rekordowy wzrost. W 2024 roku aż 78,3% nowej powierzchni handlowej w małych miastach stanowiły właśnie one – wynika z raportu PKO BP 2. Utrzymanie tego trendu widać też z początkiem 2025 roku. Eksperci wskazują, że jest to odpowiedź na zmieniające się preferencje konsumentów, którzy stawiają na wygodę, szybkie zakupy i lokalną dostępność.
Rekordowa podaż parków handlowych
W 2024 roku w Polsce oddano do użytku 530 tys. m2 nowoczesnej powierzchni handlowej i jest to najlepszy wynik od 2015 roku. Dominującym formatem były parki handlowe, które odpowiadały za 440 tys. m2 tej powierzchni. Jedynie w III kwartale 2024 roku przybyło 210,2 tys. m2 nowych obiektów, z czego 91% stanowiły właśnie parki handlowe.
„Parki handlowe stały się odpowiedzią na potrzeby zarówno inwestorów, jak i konsumentów. Niskie koszty budowy, krótki czas realizacji i elastyczność w dostosowaniu oferty do lokalnego rynku sprawiają, że ten model cieszy się niesłabnącą popularnością„ – mówi Wojciech Wojtowicz, starszy analityk Colliers.
Dlaczego akurat parki handlowe?
Główne czynniki napędzające popularność tego formatu to:
Usytuowanie w mniejszych miastach – miejscowości liczące poniżej 100 tys. mieszkańców to ponad połowa inwestycji.
Otwarta architektura w przeciwieństwie do wielopoziomowych galerii ułatwia szybkie zakupy.
Dopasowanie do codziennych potrzeb – dominacja dyskontów, aptek, sklepów z artykułami gospodarstwa domowego oraz punkty usługowe.
Niższe czynsze – średni koszt wynajmu w parkach handlowych to 9-12 euro/m2, podczas gdy w centrach handlowych w Warszawie sięga 100-130 euro/m2
Czy to koniec rasowych galerii handlowych?
Mimo dynamicznego rozwoju parków handlowych, eksperci nie wspominają nic o zmierzchu tradycyjnych centrów. – „Centra handlowe przechodzą transformację, wprowadzając więcej gastronomii, rozrywki i usług, aby przyciągnąć klientów. Nie znikną, ale ich rola się zmieni” – ocenia Mariusz Majkowski z CBRE.
W 2024 roku współczynnik pustostanów w dużych miastach spadł i wynosił 3,4%, co wskazuje na stabilizowanie się rynku. Jednak w długiej perspektywie część mniej dochodowe obiekty mogą być zamknięte lub przekształcone w parki handlowe.
Co przyniesie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się, że nastąpi:
- spowolnienie tempa rozwoju, ponieważ prognozy mówią o 170 tys. m2 nowej powierzchni w porównaniu do 279 tys. m2 w 2024 roku,
- wzrost konkurencji między najemcami, a szczególnie w branży gastronomicznej i odzieżowej,
- rozwój umiejscowienia w mniejszych miejscowościach.
„Rynek ewoluuje w kierunku bardziej rozproszonej struktury. Parki handlowe nie zastąpią galerii, ale stanowią ich uzupełnienie, szczególnie tam, gdzie klienci szukają prostoty i oszczędności czasu” – podsumowuje Robert Dudziński z Newgate Investment.
Parki handlowe stały się symbolem zmian na rynku nieruchomości handlowych w Polsce. Klienci coraz bardziej cenią wygodę i lokalną dostępność, dlatego zauważalny jest ich dynamiczny rozwój w mniejszych miastach. Jak będzie wyglądał ten trend w kolejnych latach? Będzie to zależało od upodobań klientów (które potrafią się bardzo dynamicznie zmieniać) i rozwoju e-commerce, co nadal stanowi wyzwanie dla handlu offline.