Royal Axis (Wilanów)

Nasza ocena:
2/6
2/10

Inwestycja Royal Axis to przedsięwzięcie zrealizowane przez Dewelopera Qualia Development, które zostało oddane do użytku na przełomie 2008 i 2009 roku. Budynki zlokalizowane są na warszawskim Wilanowie, na terenie ograniczonym ulicami Klimczaka, Kieślowskiego, Oś Królewska i Herbu Leliwa.

W skład osiedla Royal Axis wchodzą dwa budynki, których architektura utrzymana jest w nowoczesnej formie. Mimo niewielkiej wysokości, obiekty wyposażone zostały w windy, które zwiększają wygodę i komfort życia mieszkańców. Mieszkania na parterach posiadają bezpośrednie wyjścia na wewnętrzne, zielone patio, a mieszkania na wyższych piętrach wyposażone zostały w balkony i loggie. Oprócz mieszkań, w parterach budynków urządzonych zostało kilka lokali usługowych. Całość objęta została ochroną oraz całodobowym monitoringiem.

Miasteczko Wilanów, w którym znajduje się inwestycja Royal Axis jest chyba jedynym osiedlem w Polsce realizowanym na podstawie wielkiego „masterplanu”. Dzięki temu całość, choć realizowana przez rożnych inwestorów, jest spójna pod względem zabudowy i nie tworzy typowej zamkniętej enklawy, lecz staje się otwartą i samowystarczalną dzielnicą miasta. Również budynek północny, jak i południowy dobrze wpisują się w założenia planu Wilanowa, choć nie korespondują ze sobą kształtem elewacji, czy użytymi materiałami wykończeniowymi. Jak na przedsięwzięcie realizowane jako jedna inwestycja, budynki mocno się od siebie różnią.

Plan Miasteczka Wilanów

O ile Miasteczko Wilanów jest zdecydowanie bardziej rozwinięte niż np. poprzemysłowe tereny Żoliborza, najbliższe sąsiedztwo osiedla Royal Axis to wciąż plac budowy. Niestety funkcjonowanie w takich warunkach nie należy do najbardziej komfortowych, ale prawda jest też taka, że każda budowa w końcu kiedyś się skończy.

Jeżeli chodzi o architekturę budynków, jest ona utrzymana w nowoczesnej stylistyce, choć w naszym odczuciu architekci lekko przekombinowali, przez co szczególnie budynek południowy wydaje się być zbyt przysadzisty.

Północny i południowy budynek Royal Axis

Nie da się ukryć, że inwestor zastosował materiały dobrej jakości do wykończenia elewacji obu budynków. Są to między innymi piaskowiec, granit czy płyty HPL. Niestety na pierwszy rzut oka widać, że osiedle stoi już parę ładnych lat. Na fasadach wyraźnie widoczne są zacieki, zabrudzenia, pęknięcia poszczególnych płyt oraz rdzawe miejsca. Wykonane naprawy również pozostawiają wiele do życzenia i rażą po oczach ze znacznej odległości. Stropy loggi są nie tylko mocno wybrudzone, przez co przez tynk odcinają się elementy konstrukcyjne, ale są również wykonane krzywo. Problemy pojawiły się również na wjeździe do podziemnej hali garażowej, na którym pojawiły się spurchlenia oraz obłupania warstwy antypoślizgowej.

Uszkodzenia elewacji, zacieki i nieudane próby ich maskowania

Spurchlenia i obłupania wjazdu do hali garażowej, krzywy i brudny strop loggi, pęknięcia i obłupania elewacji

Przechodząc do analizy terenów zielonych i małej architektury na osiedlu, trzeba przyznać, że całość, w przeciwieństwie do samych budynków, robi wrażenie bardzo pozytywne. Roślinność zaprojektowana została w ciekawy sposób i prezentuje się naprawdę dobrze. Dzięki temu, że nasadzenia wykonane zostały kilka lat temu, zdążyły się już przyjąć i rozrosnąć. Pomysł utworzenia ogólnodostępnej alejki pomiędzy dwoma budynkami nie tylko skraca pieszym drogę do pokonania, ale tworzy również idealny do spacerów cichy zakątek wśród bujnej zieleni, z widokiem na wewnętrzne patia budynków.

Zieleń na terenie osiedla Royal Axis

Deweloperowi można zarzucić można generalny brak miejsc zabaw dla dzieci. Ustawienie kilku skromnych elementów imitujących plac zabaw z pewnością nie zaspokoi potrzeb dzieciaków. Usprawiedliwiająco jednak, na rzecz inwestora działa fakt, że w bliskim sąsiedztwie osiedla znajduje się spory i ogólnodostępny plac zabaw na „Plaży Wilanów”.

Niestety ani zieleń, ani mała architektura nie są w stanie nadrobić złego wrażenia jakie wywarł na nas stan mieszkania, w którym pojawiliśmy się dzięki uprzejmości firmy Perfect Space. Problemy pojawiły się niemal we wszystkim elementach jakie sprawdziliśmy. Zaczniemy od drzwi wejściowych, gdzie zauważyliśmy ubytki forniru na portalu, brak masy uszczelniającej między deską portalu i ościeżnicą, wytarte połacie farby na ościeżnicy, różnice w odległości między podłożem i skrzydłem drzwi, fakt że skrzydło drzwi zamontowane zostało w taki sposób, że ociera o ościeżnicę, szparę pomiędzy progiem i skrzydłem (6mm) oraz ciężko pracujący zamek, który z trudem się otwiera i zamyka.

Kolejne niedoróbki związane były ze stolarką okienną i parapetami. Były to między innymi uszkodzony słupek ościeżnicy drzwi przesuwnych, ramy skrzydeł stałych i przesuwnych pokryte drobnymi uszkodzeniami i zmatowieniami od wilgoci, krzywo zamontowane jedno ze skrzydeł okiennych i porysowana szyba okna tarasowego. Jeżeli chodzi o parapety to problem wystąpił w związku z zaciekami, plamami i pęknięciami zaprawy na łączeniu parapetów. W salonie odnotowaliśmy ubytki farby na wspornikach, wystrzępioną i wystającą siatkę wzmacniającą od spodu parapetu. Parapet w kuchni miał z kolei źle osadzone wsporniki, był niechlujnie obrobiony oraz miał ubytki farby.

Idąc dalej tropem uszkodzeń i zniszczeń, przechodzimy do tematu balkonu. Przede wszystkim w oczy rzucały się liczne pęknięcia desek podestowych, które dodatkowo na ok.60% powierzchni były odbarwione do zera. Oprócz tego odnotowaliśmy również, że balustrady posiadają odpryski farby, porysowania i odbarwienia, a szyby balustrad są poplamione.

Kolejne problemy pojawiają się w przypadku instalacji elektrycznej. Zacząć trzeba od skrzynki rozdzielczej, gdzie konieczne okazało się wymienienie lub regulacja drzwiczek, zaś jeżeli chodzi o gniazdka i światło, brakowało napięcia w jednym gniazdku oraz oświetleniu górnym kuchni, a cztery gniazda znacznie odstawały od ściany. Dodatkowo brakowało kostki na przewodzie oświetleniowym w łazience.

Musimy również zwrócić uwagę na zły stan tynków i posadzek. Problem z tymi pierwszymi polegał na znacznych pęknięciach zarówno pionowych, poziomych jak i schodkowych oraz na obecności w wielu miejscach „głuchego tynku” w okolicy tychże pęknięć. Dodatkowo wiele narożników w mieszkaniu nie trzymało kąta prostego, co miało miejsce zarówno w przypadku łączenia pomiędzy ścianami, jak i pomiędzy ścianami i stropem. Jeżeli chodzi zaś o posadzki, to nie tylko były one zabrudzone farbą i zaprawą, ale w dużym stopniu i w wielu miejscach poziom podłoża przekraczał dopuszczalne odchyłki. Na przykład w salonie oraz w kuchni różnica poziomu podłoża na całej długości pomieszczeń wynosiła aż 8mm.

Biorąc pod uwagę ilość uszkodzeń i niedoróbek w tym mieszkaniu oraz opinie i głosy mieszkańców pozostałych lokali w Royal Axis jesteśmy pewni, że ani wykonawca, ani deweloper nie dopilnowali tego co należało zrobić dokładnie i porządnie. Ciężko również nie wspomnieć o sytuacji, o której było bardzo głośno w lokalnych mediach. Wiadomo, że Wilanów położony jest na terenie poniekąd zalewowym oraz posiadającym bardzo wysoki poziom wód gruntowych. Przy wykonywaniu podziemnych hal garażowych trzeba zatem bardzo dokładnie i fachowo wykonać nie tylko fundamenty, ale również izolację budynku. O tym fakcie najwyraźniej zapomniał deweloper Qualia Development. W garażu nawet przy najmniejszych opadach pojawiała się woda i zacieki. Mieszkańcy zmuszeni byli do wyprowadzania swych samochodów z hal garażowych. Same pomieszczenia przesiąkały wilgocią co skutkowało odpadaniem i zagrzybianiem tynków. Sytuacja bywała na tyle poważna, że w obiektach odcinano zasilanie wind ponieważ istniało zagrożenie spięciem i porażenia prądem! Podobno deweloper wykonał już konieczne naprawy, jednak nie mamy pewności czy takie sytuacje się nie powtórzą.

Zacieki, podtopienia i związane z tym uszkodzenia w podziemnej hali garażowej Royal Axis

Źródło: klatki z filmiku „ youtube.com/watch?v=YOJGYWNtWd8 „

Ocena

Nasza subiektywna opinia w wyodrębnionych przez nas kategoriach kształtuje się następująco:

  1. Architektura i urbanistyka: 82% – bardzo dobra
  2. Mała architektura: 78% – dobra
  3. Wewnętrzne części wspólne: 70% – dobra

Ocena mieszkania, w którym mieliśmy okazję przebywać:

  1. Ściany i sufity – 35% – słaba
  2. Szlichty podłogowe – 40% – słaba
  3. Ocena ogólna: 25% – słaba

Zapraszamy do zapoznania się z dokładnymi wytycznymi naszej skali ocen.

PS.

Choć same budynki osiedla Royal Axis reprezentują nie najgorszy poziom architektoniczny, pomieszczenia są raczej wysokie a do wykończenia elewacji użyto dobrych materiałów, sposób w jaki utrzymane są obiekty pozostawia wiele do życzenia. Źle zamaskowane uszkodzenia, nieusunięte zacieki i wiele innych zaniedbań, sprawiają, że odbiór całości jest delikatnie mówiąc mieszany. Całość lekko osładza i ozdabia dobrze urządzona zieleń, ale po zetknięciu się z mnogością niedoróbek w mieszkaniu, w którym pracowaliśmy oraz z historiami o regularnych podtopieniach w garażu, które nie tylko niszczyły budynek, ale również stwarzały zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców, nie możemy wystawić oceny wyższej niż słaba. Osobiście nie odważylibyśmy się kupić mieszkania w tej inwestycji.

Oddanie inwestycji do użytku – przełom 2008 i 2009 roku

Liczba mieszkań w całym kompleksie – ok. 190

Metraże mieszkań – od ok. 70m2 do ok. 160m2

Liczba kondygnacji budynków – 4

Cena zaproponowanego nam dwupokojowego mieszkania o metrażu 76,31m2 – 576875zł (ok.7600zł/m2

Cena miejsca postojowego w hali garażowej – 25000zł

Wysokość mieszkań w świetle kondygnacji – 2,9m

Brak informacji od dewelopera.

Lokalizacja inwestycji

Redakcja Oceniamy Deweloperów nie ponosi odpowiedzialności za komentarze napisane przez czytelników portalu.

Twoja ocena inwestycji
[Głosów: 0 Średnia: 0]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *