Na razie nie ma co liczyć na krajowy odpowiednik zagranicznych funduszy mieszkaniowych. – Ministerstwo Finansów wstrzymało prace nad ustawą o REIT-ach – poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”. Eksperci są zaskoczeni decyzją rządzących. Analitycy wskazują, że tzw. prywatne fundusze mieszkaniowe to jedno z największych zagrożeń dla polskiego mieszkalnictwa. Jak resort finansów uargumentował swoją decyzję? Zachęcamy do lektury dalszej części artykułu.
Co to jest REIT? (Real Estate Investment Trust) to typ funduszu inwestycyjnego (podmiot finansowy), który występuje w charakterze spółek albo funduszy notowanych na GPW, dzięki któremu mniejsi inwestorzy mogą lokować swoje środki w nieruchomości.
Przypomnijmy, że na początku 2021 roku Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii we współpracy m.in. z resortem finansów zainicjowało prace nad projektem ustawy o REIT-ach). Była to kolejna już próba wprowadzenia do polskiego systemu prawnego tego typu podmiotów gospodarczych (spółek lub funduszy) inwestujących w nieruchomości.
Rząd wstrzymuje prace nad REIT-ami. Niejasne tłumaczenie
Dziennikarze „DGP” postanowili spytać resort finansów o postęp prac nad utworzeniem odpowiednich przepisów umożliwiających tworzenie tego typu podmiotów. Odpowiedź resortu musiała ich jednak mocno zaskoczyć. – Prace nad rozwiązaniem wprowadzającym do porządku prawnego instytucje analogiczne do tzw. REIT, czyli funduszy inwestujących w najem nieruchomości,zostały wstrzymane, również ze względu na niepewność otoczenia makroekonomicznego wynikającą z zaistniałych wydarzeń o charakterze globalnym – odpowiedziało dziennikowi biuro prasowe ministerstwa.
W dalszej części pismo urzędnicy poinformowali, że „celem rządu pozostaje „stworzenie warunków umożliwiających dalsze upowszechnianie nabywania przez polskie rodziny pierwszej nieruchomości na własność”, a uruchomienie popytu ze strony funduszy kupujących nieruchomości na wynajem mogłoby skutkować dalszym wzrostem cen.”
[Dalsza część artykułu pod materiałem wideo]
Analitycy zaskoczeni decyzją rządu. Wskazują na poważne zagrożenie
Analitycy twierdzą, że REIT-y byłyby dobrą konkurencją dla zagranicznych funduszy mieszkaniowych, które dysponują polskim kapitałem. Eksperci zwracają uwagę, że rząd nie przedstawił żadnego pomysłu, który pomógłby zahamować ekspansje tego typu podmiotów. – Problem w tym, że (rządzący – red.) nie robiąc nic, Polska jest szeroko otwarta na zagraniczny kapitał, który jest kuszony solidnymi fundamentami i nawet dwa razy wyższą potencjalną stopą zwrotu niż w krajach Zachodu. W efekcie fundusze pompują miliardy złotych na nasz rynek, wykupując całe bloki, a nawet firmy deweloperskie – powiedział „Dziennikowi” Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.