Posłowie przyjęli nowelizację ustawy, która zmusi deweloperów do pełnej transparentności w kwestii cen mieszkań – od początku procesu sprzedaży aż po jego finalizację. Uchylanie się od tych obowiązków lub zatajenie dodatkowych kosztów będzie surowo karane. Teraz dokument trafi do rozpatrzenia przez Senat.
W czwartek Sejm rozpatrzył projekt zmian w ustawie chroniącej prawa nabywców nieruchomości oraz regulującej funkcjonowanie Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, a także w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów. Projekt spotkał się z szerokim poparciem: „za” zagłosowało 418 posłów, dwóch wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw.
Pełna jawność cen mieszkań przyjęta przez Sejm
Jeszcze rano podczas drugiego czytania kluby parlamentarne omawiały projekt, a wynik głosowania pozostawał niepewny. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i inicjatorka reformy, informowała wówczas, że wsparcie dla ustawy zadeklarowały ugrupowania KO, PSL, Razem oraz Konfederacja. „Lewica nie zabrała głosu (mam nadzieję, że również poprze). A PiS? Nadal niezdecydowany” – pisała w czwartek rano na platformie X. Ostatecznie niemal wszyscy posłowie obecni na sali poparli zmiany.
Projekt przygotowali parlamentarzyści Polski 2050. Jak przekazał podczas sejmowego wystąpienia wiceminister rozwoju Tomasz Lewandowski, propozycja uzyskała także poparcie rządu.
Nowelizacja zakłada m.in., że deweloperzy będą musieli prowadzić własne strony internetowe, na których zobowiązani będą ujawniać ceny metra kwadratowego mieszkań, domów czy ich części, oferowanych na sprzedaż.
Ponadto każdy wzrost lub spadek ceny musi być jawny, a ostateczna cena musi obejmować wszystkie dodatkowe opłaty, jak np. za miejsca postojowe czy komórki lokatorskie. W przypadku zatajenia informacji lub ich nieczytelnego przedstawienia, deweloperzy będą narażeni na kontrole UOKiK-u oraz grzywny sięgające 4 proc. ich rocznych obrotów (obniżone z pierwotnie planowanych 10 proc.).
Polska 2050 argumentuje, że zmiany mają wyeliminować nieuczciwe praktyki, takie jak podawanie zaniżonych cen w celu przyciągnięcia klientów lub manipulowanie stawkami w zależności od negocjacji z pojedynczymi kupującymi. Upowszechnienie cen w łatwo dostępnych miejscach ma temu zapobiec.
Będzie też ustawa o cenach transakcyjnych
Podczas drugiego czytania w Sejmie wiceminister Lewandowski zapowiedział także przygotowanie projektu dotyczącego powołania Portalu Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM). Nowa platforma miałaby gromadzić i udostępniać dane o rzeczywistych cenach transakcyjnych na rynku nieruchomości.
– Liczę, że projekt trafi pod obrady Sejmu jeszcze w trzecim kwartale tego roku – powiedział wiceminister.