JK51 – Osiedle Jana Kazimierza 51 to inwestycja dewelopera Hochtief Polska, która znajduje się na warszawskiej Woli na ulicy o tej samej nazwie.
Inwestycja ta została podzielona na 2 etapy. Pierwszy z nich zakończył się w styczniu 2015 roku i obejmował 163 mieszkania i 4 lokale usługowe, drugi z nich zakończył się w grudniu 2015 roku i obejmuje 111 mieszkań i 3 lokale usługowe. Budynki mają od 6 do 9 kondygnacji, a lokale usługowe zostały zlokalizowane na parterze budynku od ulicy Jana Kazimierza. Wszystkie mieszkania zostały wyposażone w balkony lub loggie, mieszkania na parterze mają przydomowe ogródki, a część mieszkań ma obszerne tarasy na dachu. Centrum osiedla to dziedziniec z miejscami relaksu i placem zabaw dla mieszkańców.
Dla zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców, osiedle jest ogrodzone, monitorowane i wyposażone w podwójną ochronę dostępu (brama- wejście główne i klatki schodowe).
Architektura budynku szczególnie od zewnętrznej strony (od ulicy) prezentuje się bardzo nowocześnie i przyjemnie. Szczególnie dobre wrażenie zrobiła na nas jasna stolarka okienna, które przyciąga wzrok równie skutecznie jak długie balkony, które nadają kubaturze budynku ciekawego kształtu.
JK 51
Źródło: własne
JK51 podczas budowy II etapu
Źródło: materiały dewelopera
Lokalizacja inwestycji to jej spory plus. Wola to intensywnie rozwijająca się dzielnica, która coraz bardziej rozkręca się nie tylko pod względem mieszkaniowym ale również biznesowym. Bliska odległość do centrum gwarantuje duże natężenie obiektów usługowych i rozrywkowych (między innymi CH Wola Park), a także dobre połączenie komunikacyjne z innymi częściami miasta. Projekt JK 51 harmonizuje z sąsiednią nową zabudową mieszkalno-biurową, przez co idealnie wpasowuje się w nowoczesny wygląd tej okolicy. Jedynym kłującym nas w oczy elementem sąsiedztwa jest widok z dziedzińca – garaże i linie wysokiego napięcia to nie jest to co chcielibyśmy oglądać codziennie.
Źródło: własne
Rozwijając dalej temat widoku z dziedzińca musimy zwrócić uwagę na bardzo ważny fakt. Linie wysokiego napięcia to nic innego jak część infrastruktury towarzyszącej kolei. Niestety tuż za inwestycją dochodzi jedna z bocznic kolejowych a odległość do większego zagęszczenia linii wynosi trochę ponad 500 metrów. Co za tym idzie przyszli mieszkańcy mogą być narażeni na widok pociągów a także na towarzyszący im hałas. O ile bocznica kolejowa nie musi być uciążliwa to mała odległość od pozostałych nitek prawdopodobnie spowoduje, iż będziecie musieli przyzwyczaić się do dźwięku przejeżdżającego pociągu. Każdy sam musi podjąć decyzję czy jest na to gotowy.
Zewnętrzne części wspólne ograniczają się do wspomnianego już dziedzińca. Musimy jednak przyznać, że deweloper i tak przeznaczył sporo miejsca na tereny rekreacji a dodatkowo bardzo dobrze je zagospodarował. Pojawiło się kilkanaście ławek, dobrze zagospodarowana zieleń i mała architektura oraz plac zabaw, który mógłby być ciut większy szczególnie z uwagi na fakt, iż inwestycja ta, to aż 163 mieszkania. Całość w połączeniu z widokiem na budynek (liczne balkony) w naszym odczuciu zdaje egzamin i powoduje, że chętnie spędzilibyśmy nasze wolne chwile właśnie tam.
Zdjęcie części wspólnych wykonane przez dewelopera w lipcu 2015
Źródło: materiały dewelopera
Źródło: własne
Przechodząc do wewnętrznych części wspólnych, napotkaliśmy kolejne ciekawe rozwiązania, niestety tutaj deweloper nie wystrzegł się kilku drobnych błędów. Tuż po wejściu w oczy zakuły nas (która to już inwestycja) staromodnie wyglądające i wystające od ściany skrzynki na listy, z tym, że tutaj deweloper zrezygnował z „cudownej klasycznej” szarości a postawił na intensywną żółć, która w tej inwestycji pojawia się kilkakrotnie na elementach dekoracyjnych.
Żółte skrzynki na listy
Źródło: własne
Po wejściu na parter delikatnie się rozczarowaliśmy gdyż deweloper nie zastosował na parterze lepszych i droższych materiałów, parter wygląda dokładnie tak jak pozostałe piętra. Czy to dobrze czy źle? Nie lubimy gdy deweloper przesadnie upiększy swój parter a całkowicie zapomina o wykończeniu pozostałych pięter. Z drugiej strony przyzwyczailiśmy się już, że po wejściu czeka na nas coś reprezentatywnego coś co nadaje prestiżu danemu miejscu, tutaj nie czekało na nas nic takiego. Z drugiej strony deweloper zaniedbał parter-ok to fakt, ale jest on wykonany ładnie i schludnie i cieszy nas to iż dokładnie taką samą sytuację znajdziemy na pozostałych piętrach i korytarzach. Reasumując naszym zdaniem lepiej, żeby każde piętro było ładne, schludne i nie przesadzone niż trafić na wypasiony parter i zaniedbane, oszczędnie zagospodarowane pozostałe piętra.
Wewnętrzne części wspólne
Źródło: własne
Oczywiście nie obyło się bez kilku potknięć, wiadomo, że wybruzdy, zarysowania i spękania zdarzają się na każdej inwestycji w której rusza wykończenie mieszkań, ważną kwestią jest jednak co robi z tym deweloper – w tym przypadku złapaliśmy dewelopera na braku działań i tak na zdjęciach poniżej prezentujemy Wam: spękaną ścianę, wybruzdy na ścianie i zarysowaną windę.
Źródło: własne
Przechodząc do mieszkania w którym mieliśmy okazję przebywać dzięki uprzejmości firmy Perfect Space musimy przyznać, że byliśmy pod ogromnym wrażeniem prostości ścian. 0 odchyłów – coś niesamowitego. Wszędzie były zachowane kąty a i szlichty podłogowe zostały wykonane należycie. Znalazło się jedno pęknięcie szlichty, ale zostało już naprawione przed naszym przybyciem. Niestety po raz kolejny spotkaliśmy się z dziwną dylatacją poziomą na ścianie, co jak wiadomo bardzo utrudni malowanie ekipie wykończeniowej a po czasie taka pozioma krecha może „wychodzić” na wierzch. Odnotowaliśmy też jedną głęboką rysę w tynku na ścianie. Poważnym problemem są dość spore różnice wysokości na suficie, niestety są one w miejscach gdzie najprawdopodobniej powstanie zabudowa kuchenna co oznacza iż deweloper musi to poprawić. Dodatkowo jeden z włączników nie był dobrze zamocowany. Jednakże generalnie całe mieszkanie na duży plus! Być przy takim odbiorze to czysta przyjemność.
Ocena
Nasza subiektywna opinia w wyodrębnionych przez nas kategoriach kształtuje się następująco:
Architektura i urbanistyka: 85% – bardzo dobra
Mała architektura: 75% – dobra
Wewnętrzne części wspólne: 70% – dobra
Ocena mieszkania, w którym mieliśmy okazję przebywać:
Ściany i sufity – 90% – bardzo dobra
Szlichty podłogowe – 95% – bardzo dobra
Ocena ogólna: 83% – dobra
Zapraszamy do zapoznania się z dokładnymi wytycznymi naszej skali ocen
PS
Silna ocena „dobra” mówi wszystko. Jest to inwestycja, którą na pewno warto polecić. Delikatnie kuleje widok z dziedzińca i wielkość placu zabaw. Po za tym generalnie nie ma się do czego przyczepić. Mieszkania w tej inwestycji według dewelopera można mieć już od 7 tys. za m2, nam jednak udało się dowiedzieć, że przy dobrych negocjacjach można urwać sporą kwotę. Biorąc pod uwagę lokalizację i naszą ocenę jasne jest, że chętnie zainwestowalibyśmy swoje pieniądze na mieszkanie w tej inwestycji, a i Wam pragniemy polecieć to miejsce.
Ceny i liczby
Jana Kazimierza 51 deweloperzy
2-etapowa inwestycja
Budynki od 6 do 9 kondygnacji + jedna kondygnacja podziemna
274 mieszkania (163 w I etapie, 111 w II etapie) + 7 lokali usługowych
Metraże mieszkań od 32 a 77 mkw.
Cena zaproponowanego nam mieszkania: 500 032 76 zł za 69,43m2 (7200 zł za m2)
Cena za garażowe miejsce parkingowe: „klasyczne” – 30 250 zł
platforma niezależna -20 500zł
2 miejsca na platformie 30 750 (h= 150 i 160)
2 miejsca na platformie 36.300 (h= 150 i 190)
Brak możliwości zakupu komórki lokatorskiej (ilość ograniczona)
Opis techniczny
Bryła budynku to konstrukcja żelbetowa- wylewana monolitycznie z posadowieniem na płycie fundamentowej.
Ściany w mieszkaniach w pomieszczeniach suchych to oczywiście tynk gipsowy zgruntowany, ten sam rodzaj wykończenia znajdzie się na sufitach. Okna PCV z jasną stolarką zostały wyposażone w nawietrzaki. Parapety zewnętrzne to blacha ocynkowa. Deweloper nie zamontował parapetów wewnętrznych – z jednej strony właściciele mieszkań często wymieniają parapety na pasujące im do koncepcji zagospodarowania mieszkania z drugiej strony jeśli ktoś nie ma wielu pieniędzy zostaje narażony na kolejne koszty.
Zapraszamy do zapoznania się z całą dokumentacją techniczną inwestycji JK51
Ocena obsługi deweloperskiej
Pliki do pobrania
Nasza subiektywna ocena
Architektura budynku szczególnie od zewnętrznej strony (od ulicy) prezentuje się bardzo nowocześnie i przyjemnie. Szczególnie dobre wrażenie zrobiła na nas jasna stolarka okienna, które przyciąga wzrok równie skutecznie jak długie balkony, które nadają kubaturze budynku ciekawego kształtu.
JK 51
Źródło: własne
JK51 podczas budowy II etapu
Źródło: materiały dewelopera
Lokalizacja inwestycji to jej spory plus. Wola to intensywnie rozwijająca się dzielnica, która coraz bardziej rozkręca się nie tylko pod względem mieszkaniowym ale również biznesowym. Bliska odległość do centrum gwarantuje duże natężenie obiektów usługowych i rozrywkowych (między innymi CH Wola Park), a także dobre połączenie komunikacyjne z innymi częściami miasta. Projekt JK 51 harmonizuje z sąsiednią nową zabudową mieszkalno-biurową, przez co idealnie wpasowuje się w nowoczesny wygląd tej okolicy. Jedynym kłującym nas w oczy elementem sąsiedztwa jest widok z dziedzińca – garaże i linie wysokiego napięcia to nie jest to co chcielibyśmy oglądać codziennie.
Źródło: własne
Rozwijając dalej temat widoku z dziedzińca musimy zwrócić uwagę na bardzo ważny fakt. Linie wysokiego napięcia to nic innego jak część infrastruktury towarzyszącej kolei. Niestety tuż za inwestycją dochodzi jedna z bocznic kolejowych a odległość do większego zagęszczenia linii wynosi trochę ponad 500 metrów. Co za tym idzie przyszli mieszkańcy mogą być narażeni na widok pociągów a także na towarzyszący im hałas. O ile bocznica kolejowa nie musi być uciążliwa to mała odległość od pozostałych nitek prawdopodobnie spowoduje, iż będziecie musieli przyzwyczaić się do dźwięku przejeżdżającego pociągu. Każdy sam musi podjąć decyzję czy jest na to gotowy.
Zewnętrzne części wspólne ograniczają się do wspomnianego już dziedzińca. Musimy jednak przyznać, że deweloper i tak przeznaczył sporo miejsca na tereny rekreacji a dodatkowo bardzo dobrze je zagospodarował. Pojawiło się kilkanaście ławek, dobrze zagospodarowana zieleń i mała architektura oraz plac zabaw, który mógłby być ciut większy szczególnie z uwagi na fakt, iż inwestycja ta, to aż 163 mieszkania. Całość w połączeniu z widokiem na budynek (liczne balkony) w naszym odczuciu zdaje egzamin i powoduje, że chętnie spędzilibyśmy nasze wolne chwile właśnie tam.
Zdjęcie części wspólnych wykonane przez dewelopera w lipcu 2015
Źródło: materiały dewelopera
Źródło: własne
Przechodząc do wewnętrznych części wspólnych, napotkaliśmy kolejne ciekawe rozwiązania, niestety tutaj deweloper nie wystrzegł się kilku drobnych błędów. Tuż po wejściu w oczy zakuły nas (która to już inwestycja) staromodnie wyglądające i wystające od ściany skrzynki na listy, z tym, że tutaj deweloper zrezygnował z „cudownej klasycznej” szarości a postawił na intensywną żółć, która w tej inwestycji pojawia się kilkakrotnie na elementach dekoracyjnych.
Żółte skrzynki na listy
Źródło: własne
Po wejściu na parter delikatnie się rozczarowaliśmy gdyż deweloper nie zastosował na parterze lepszych i droższych materiałów, parter wygląda dokładnie tak jak pozostałe piętra. Czy to dobrze czy źle? Nie lubimy gdy deweloper przesadnie upiększy swój parter a całkowicie zapomina o wykończeniu pozostałych pięter. Z drugiej strony przyzwyczailiśmy się już, że po wejściu czeka na nas coś reprezentatywnego coś co nadaje prestiżu danemu miejscu, tutaj nie czekało na nas nic takiego. Z drugiej strony deweloper zaniedbał parter-ok to fakt, ale jest on wykonany ładnie i schludnie i cieszy nas to iż dokładnie taką samą sytuację znajdziemy na pozostałych piętrach i korytarzach. Reasumując naszym zdaniem lepiej, żeby każde piętro było ładne, schludne i nie przesadzone niż trafić na wypasiony parter i zaniedbane, oszczędnie zagospodarowane pozostałe piętra.
Wewnętrzne części wspólne
Źródło: własne
Oczywiście nie obyło się bez kilku potknięć, wiadomo, że wybruzdy, zarysowania i spękania zdarzają się na każdej inwestycji w której rusza wykończenie mieszkań, ważną kwestią jest jednak co robi z tym deweloper – w tym przypadku złapaliśmy dewelopera na braku działań i tak na zdjęciach poniżej prezentujemy Wam: spękaną ścianę, wybruzdy na ścianie i zarysowaną windę.
Źródło: własne
Przechodząc do mieszkania w którym mieliśmy okazję przebywać dzięki uprzejmości firmy Perfect Space musimy przyznać, że byliśmy pod ogromnym wrażeniem prostości ścian. 0 odchyłów – coś niesamowitego. Wszędzie były zachowane kąty a i szlichty podłogowe zostały wykonane należycie. Znalazło się jedno pęknięcie szlichty, ale zostało już naprawione przed naszym przybyciem. Niestety po raz kolejny spotkaliśmy się z dziwną dylatacją poziomą na ścianie, co jak wiadomo bardzo utrudni malowanie ekipie wykończeniowej a po czasie taka pozioma krecha może „wychodzić” na wierzch. Odnotowaliśmy też jedną głęboką rysę w tynku na ścianie. Poważnym problemem są dość spore różnice wysokości na suficie, niestety są one w miejscach gdzie najprawdopodobniej powstanie zabudowa kuchenna co oznacza iż deweloper musi to poprawić. Dodatkowo jeden z włączników nie był dobrze zamocowany. Jednakże generalnie całe mieszkanie na duży plus! Być przy takim odbiorze to czysta przyjemność.
Ocena
Nasza subiektywna opinia w wyodrębnionych przez nas kategoriach kształtuje się następująco:
Architektura i urbanistyka: 85% – bardzo dobra
Mała architektura: 75% – dobra
Wewnętrzne części wspólne: 70% – dobra
Ocena mieszkania, w którym mieliśmy okazję przebywać:
Ściany i sufity – 90% – bardzo dobra
Szlichty podłogowe – 95% – bardzo dobra
Ocena ogólna: 83% – dobra
Zapraszamy do zapoznania się z dokładnymi wytycznymi naszej skali ocen
PS
Silna ocena „dobra” mówi wszystko. Jest to inwestycja, którą na pewno warto polecić. Delikatnie kuleje widok z dziedzińca i wielkość placu zabaw. Po za tym generalnie nie ma się do czego przyczepić. Mieszkania w tej inwestycji według dewelopera można mieć już od 7 tys. za m2, nam jednak udało się dowiedzieć, że przy dobrych negocjacjach można urwać sporą kwotę. Biorąc pod uwagę lokalizację i naszą ocenę jasne jest, że chętnie zainwestowalibyśmy swoje pieniądze na mieszkanie w tej inwestycji, a i Wam pragniemy polecieć to miejsce.
Inwestycja w liczbach
Jana Kazimierza 51 deweloperzy
2-etapowa inwestycja
Budynki od 6 do 9 kondygnacji + jedna kondygnacja podziemna
274 mieszkania (163 w I etapie, 111 w II etapie) + 7 lokali usługowych
Metraże mieszkań od 32 a 77 mkw.
Cena zaproponowanego nam mieszkania: 500 032 76 zł za 69,43m2 (7200 zł za m2)
Cena za garażowe miejsce parkingowe: „klasyczne” – 30 250 zł
platforma niezależna -20 500zł
2 miejsca na platformie 30 750 (h= 150 i 160)
2 miejsca na platformie 36.300 (h= 150 i 190)
Brak możliwości zakupu komórki lokatorskiej (ilość ograniczona)
Opis techniczny
Bryła budynku to konstrukcja żelbetowa- wylewana monolitycznie z posadowieniem na płycie fundamentowej.
Ściany w mieszkaniach w pomieszczeniach suchych to oczywiście tynk gipsowy zgruntowany, ten sam rodzaj wykończenia znajdzie się na sufitach. Okna PCV z jasną stolarką zostały wyposażone w nawietrzaki. Parapety zewnętrzne to blacha ocynkowa. Deweloper nie zamontował parapetów wewnętrznych – z jednej strony właściciele mieszkań często wymieniają parapety na pasujące im do koncepcji zagospodarowania mieszkania z drugiej strony jeśli ktoś nie ma wielu pieniędzy zostaje narażony na kolejne koszty.
Zapraszamy do zapoznania się z całą dokumentacją techniczną inwestycji JK51
Ocena obsługi deweloperskiej
Pliki do pobrania
Lokalizacja inwestycji
Redakcja Oceniamy Deweloperów nie ponosi odpowiedzialności za komentarze napisane przez czytelników portalu.
Twoja ocena inwestycji
[Głosów: 0 Średnia: 0]
Dodaj komentarz
Chcesz zakupić usługę lub masz pytania? Skontaktuj się z nami!
[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]
Chcesz zakupić usługę lub masz pytania? Skontaktuj się z nami!
[contact-form-7 404 "Nie znaleziono"]
Chcesz zakupić usługę lub masz pytania? Skontaktuj się z nami!