Już 2 stycznia 2022 roku wejdzie w życie nowelizacja prawa, która sprawi, że Polacy będą mogli budować domy do 70mkw. na własnych działkach bez pozwolenia. Problem w tym, że niektóre zapisy w ustawie wyłączają przepisy dotyczące m.in. zabytków czy przyrody. Niektórzy eksperci mówią o chaosie, który wprowadzi nowe prawo. – Możemy sobie bimbać na zapisy dotyczące ochrony środowiska – obawia się inżynier budownictwa, Emil Krawczyk.
Przypomnijmy – nowe prawo zakłada, że właściciel działki będzie mógł wybudować dom o powierzchni do 70mkw. bez zezwolenia. Nie będzie on musiał otrzymać pozwolenia na budowę, zatrudniać kierownika budowy, a nawet prowadzić dziennika budowy. Wystarczyć będzie zgłoszenie do urzędu na 21 dni przed rozpoczęciem prac.
Zobacz też: Domy do 70mkw. bez pozwolenia. Sprawdź szczegóły projektu [CZYTAJ TUTAJ]
Domy do 70mkw. bez pozwolenia. Może dojść do chaosu przy stawianiu budynków
Dziennikarze Interia.pl przytaczają Twitterowe wpisy Emila Krawczyka. – Inżynier budownictwa zwraca uwagę, że w przypadku zgłoszenia budowy w uproszczonym trybie przewidzianym dla „domów bez formalności”, organ architektoniczno-budowlany nie będzie mógł sprawdzić poprawności ani kompletności projektu. Nie będzie mógł wezwać do uzupełnień, wnieść sprzeciwu, ani nakazać uzyskania pozwolenia ma budowę. Nie sprawdzi też zgodności projektu z ustaleniami miejscowego planu, z opiniami i uzgodnieniami wynikającymi z odrębnych ustaw np. prawa wodnego (pozwolenie wodnoprawne) czy prawa o ochronie środowiska (decyzja środowiskowa), przepisami przeciwpożarowymi czy warunkami zabudowy. Organ nie sprawdzi również, czy projektanci rzeczywiście mają możliwość pełnienia samodzielnej funkcji w budownictwie – czytamy na portalu.
Krawczyk zwraca uwagę, że największym problemem, który wprowadzą nowe przepisy, będzie ochrona środowiska i zabytków. – inwestora nie muszą obchodzić „zapisy dotyczące ochrony środowiska – wynikające z przepisów o obszarach chronionych jak Natura2000, czy wymagających oceny oddziaływania na środowisko – wyłączony art. 30 ust. 6 PB [Prawa budowlanego – red.], oraz w myśl wyłączonego art. 30 ust. 4b zdanie drugie PB”. I dalej: „Przepisy o ochronie zabytków czarodziejsko znikną, jeśli powołamy się na art. 29.1.1a. Wyłączono bowiem art. 30 ust. 7 PB, oraz w myśl wyłączonego art. 30 ust. 4b zdanie drugie PB – alarmuje ekspert.
Zobacz też: NBP krytycznie o rządowym projekcie. Padły mocne słowa [CZYTAJ TUTAJ]
Inżynier budownictwa: „Niechlujstwo legislacyjne rządu”
Zdaniem inżyniera i członka partii Korwin, ultraliberalne i niejasne przepisy dotyczące budowy domów są wynikiem błędu podczas procedowania. – Na swoją głowę biorę odpowiedzialność za bezpieczeństwo robót i zgodność z przepisami techniczno-budowlanymi. Jednak, wyłączenie sprawdzenia zgodności mojego zamierzenia z ustaleniami planów przestrzennych czy z warunkami zabudowy, to za duży anarchizm, nawet jak dla mnie. Nie mam złudzeń, że powyższe zmiany to wykwit niechlujności legislacyjnej rządu, a nie inicjatywa jakiegoś sekretarza-libertarianina w Ministerstwie Infrastruktury. Pewnie więc doczekamy się nowelizacji, jeszcze przed jej wejściem w życie” – ocenia Emil Krawczyk.
Domy do 70mkw. bez pozwolenia. Kontrowersje wokół nowego prawa Przypomnijmy, że projekt, który umożliwi budowę domów do 70mkw. bez pozwolenia wywoływał kontrowersje już na etapie procedowania. – Ten projekt to wydmuszka. Dlaczego zrezygnowano z kierownika budowy? Kto będzie odpowiedzialny za np. odpowiednie wykończenie izolacji cieplnej lub elektrycznej w takich budynku? Jaką mamy pewność, że laik wybuduje taki dom zgodnie z przepisowymi normami? – zwracał uwagę już we wrześniu architekt, z którym mieliśmy okazję rozmawiać. [PISALIŚMY O TYM TUTAJ]
Zobacz też: Rządowe plany na regulacje rynku nieruchomości. To musisz wiedzieć [CZYTAJ TUTAJ]