Znany deweloper się doigrał – Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciwko trzem spółkom z grupy kapitałowej HRE Investments – spółce-matce, Hreit oraz Heritage Real Estate. Zarzuty postawiono również dwóm osobom zarządzającym tymi podmiotami – czytamy na oficjalnej stronie internetowej organu.
O co chodzi? Kontrolerzy podejrzewają, że wymienione podmioty mogły wprowadzić w błąd swoich klientów nie informując ich o ryzyku. Chodzi o inwestowanie w nieruchomości.
„Przedsiębiorcy, wobec których toczy się postępowanie, oferują konsumentom inwestycje w postaci nabycia udziałów w spółkach celowych, które mają realizować projekty deweloperskie. Zastrzeżenia Prezesa UOKiK wzbudziły materiały informacyjne tych podmiotów. Przedstawiały one przede wszystkim możliwe korzyści z inwestycji, nie informowały natomiast o możliwych istotnych ryzykach.” – czytamy na stronie urzędu
– Lokowanie środków w przedsięwzięcia inwestycyjne zawsze obarczone jest ryzykiem. Podobnie może być w przypadku nabycia instrumentów udziałowych proponowanych przez spółki z grupy HRE Investments. Podkreślanie korzyści z pominięciem ryzyk inwestycji może powodować, że konsumenci będą przekonani o pewności zwrotu zainwestowanych środków i tym samym mogą zostać wprowadzeni w błąd. Dlatego wszcząłem postępowanie przeciwko trzem podmiotom, postawiłem również zarzuty dwóm szefom tych spółek – wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
ZOBACZ TEŻ: NAJWIĘKSZE WPADKI DEWELOPERÓW. O TYM PISALIŚMY [KLIKNIJ TUTAJ]
Kłopoty HRE Investments Widmo wielomilionowych kar w tle
Okazuje się, że nieinformowanie klientów o ryzykach to nie jedyne przewinienie HRE Investments. Okazuje się, że grupa kapitałowa… nie chciała współpracować z kontrolerami. UOKiK nie otrzymał żadnych wyjaśnień od HRE w toku postępowania wyjaśniającego.
Jaka kara grozi HRE Investments? Łączno kwota naprawdę robi wrażenie. W przypadku unikania odpowiedzi na pytania podmioty narażają się na karę finansową w wysokości do 50 mln euro. Natomiast naruszanie interesów konsumentów jest obwarowane karą maksymalną, która wynosi 10 proc. obrotu. Zarządcy spółek, wobec których także toczy się postępowanie, mogą zostać zmuszeni do zapłacenia nawet do 2 mln zł kary.
ZOBACZ TEŻ: GIGANTYCZNA KARA DLA DEWELOPERA. W TLE POWAŻNE PRZEWINIENIE [KLIKNIJ TUTAJ]
2 komentarze
To tylko wierzchołek góry lodowej. Ciekawe ile budów jest ukończonych z tych kilkudziesięciu rozpoczętych? To, że inwestorzy są rozliczeni łącznie z premią, to wierzę, że są zadowoleni. A co z klientami, którzy zapłacili za budowę domów/mieszkań i latami czekają na odbiór kluczy (Pruszcz Gdański, Rumia , Opole, czy Wrocław) ???? Sprytna umowa, gdzie w zapisie nie ma kar umownych z tytułu opóźnień.
Chyba żadna budowa w Polsce nie ukończona,ale w całości rozliczona z inwestorami,a klienci którzy kupili mieszkania dalej czekają na klucze!!!