Redaktor naczelny Oceniamy Deweloperów, Mateusz Balcerek udzielił wywiadu portalowi Domek i Ogródek. Rozmowa dotyczyła rządowego projektu, który ma umożliwić budowę domów do 70m2 bez pozwolenia – Uważam, że sama koncepcja jest słuszna, ale wymaga ona dopracowania. Polacy powinni mieć prawo do mądrej, podkreślam mądrej, zabudowy własnych działek – stwierdził dziennikarz.
Portal Oceniamy Deweloperów jest coraz częściej doceniany przez inne branżowe media. Tym razem chęć rozmowy z naszym dziennikarzem o tematach nieruchomościowych wyraził portal Domek i Ogródek. Tematem rozmowy był rządowy projekt, który ma umożliwić Polakom budowę domu do 70m2. Pomysł rządu PiS jest „Oczkiem w głowie” naszego portalu. Uważamy, że może on zrewolucjonizować polski rynek nieruchomości. Od polityków Zjednoczonej Prawicy zależy, czy będzie to rewolucja dobra, czy zła.
Zobacz też: Architekci o projekcie budowy domów do 70m2 bez pozwolenia [CZYTAJ TUTAJ]
Balcerek o plusach projektu. Polacy nie będą skazani na deweloperów
W pierwszej części rozmowy opiekun portalu Oceniamy Deweloperów zwrócił uwagę na pozytywne aspekty projektu. – Od początku uważałem i uważam, że pozwolenie na budowę takich zabudowań jest dobrym pomysłem. Ceny mieszkań rosną jak szalone, młodzi ludzie nie chcą zostawać w swoich małych, rodzinnych miejscowościach, bo oprócz braku perspektyw na pracę i edukację nie mają komfortowych warunków do życia. Problem polega na tym, że w Polsce – nie ma znaczenia czy w mieście, czy małej miejscowości – urzędnicy bardzo arbitralnie podchodzą do zgody na budowę. Wielcy budują sobie wielkie hotele i apartamentowce, które niszczą przyrodę i krajobraz, a biedni nie mogą sobie wybudować chatki. Taka zmiana wprowadzi w końcu jakiś egalitaryzm – zauważył Balcerek.
– Myślę, że sama koncepcja jest słuszna, ale wymaga ona dopracowania. Polacy powinni mieć prawo do mądrej, podkreślam mądrej, zabudowy własnych działek – podkreślił dziennikarz w dalszej części rozmowy z Weroniką Dadok.
Zobacz też: Dom do 70m2 bez pozwolenia. Wszystko to, co musisz wiedzieć [CZYTAJ TUTAJ]
Dom do 70m2 bez pozwolenia. Projekt wymaga dopracowania
Mateusz Balcerek zwrócił też uwagę, że projekt w obecnym kształcie ma masę niedopowiedzeń i luk, które rządzący muszą uzupełnić. – dobrymi chęciami piekło wybrukowane. Projekt, który opublikowało Ministerstwo Rozwoju i Technologii zawiera masę dziur i niedopowiedzeń. Jak zauważyła „Rzeczpospolita” przy komercyjnym wykorzystywaniu tego typu zabudowań, właścicielowi może grozić więzienie. Ja z kolei wyczytałem, że w przypadku niektórych terenów zgoda na budowę, co prawda przyspieszona, ale będzie wymagana – stwierdził redaktor naczelny Oceniamy Deweloperów.
Dziennikarz zauważył, że twórcy projektu nie przewidzieli części aspektów budowy takich obiektów do 70m2 bez pozwolenia. – Co z nieczystościami z takich domów? Co z podłączeniem ich do prądu i innych mediów? Kto będzie musiał wybudować drogę do takiego budynku? Na to i na wiele innych pytań nie znamy odpowiedzi. Do tego dochodzi masa wątpliwości technicznych. Brak kierownika budowy, kto będzie odpowiedzialny za to, żeby projekt spełniał normy bezpieczeństwa? Jaką będziemy mieli pewność, że laik biorący się za budowę postawi budynek zgodnie z normami technicznymi? Kto będzie odpowiedzialny za np. odpowiednie wykończenie izolacji cieplnej lub elektrycznej w takich budynku? Bez odpowiedzi na takie pytania ten projekt pozostaje wydmuszką – podsumował Balcerek.
A kiedy ustawa umożliwiająca budowę domów do 70m2 bez pozwolenia wejdzie w życie? Premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że stać się ma to do końca tego roku.
Zobacz też: wszystkie newsy naszych dziennikarzy o tym projekcie [CZYTAJ TUTAJ]
