Wojna na Ukrainie a ubezpieczenie nieruchomości. Szalejąca inflacja, wyższe ceny materiałów budowlanych i wojna na Ukrainie – to wszystko spowodowało, że obserwujemy wyraźny wzrost stawek polis chroniące mienie. Ceny ubezpieczeń mienia oraz przerw w działalności (BI) są o ok. 20-30 proc. wyższe niż rok temu – alarmuje „Puls Biznesu”.
Ubezpieczenie to podstawa działalności wielu firm. Ostatnie zawirowania na rynku z powodu pandemii i trwający konflikt na Ukrainie spowodował wyraźny wzrost cen. Mowa tu o wszelakich polisach, której obejmują działalność przedsiębiorstw. My skupmy się jednak na ubezpieczeniu nieruchomości. Np. od skutków pożaru.
ZOBACZ TEŻ: MAREK ZUBER O KONDYCJI RYNKU NIERUCHOMOŚCI W CZASIE WOJNY NA UKRAINIE [KLIKNIJ TUTAJ]
Wojna na Ukrainie a ubezpieczenie nieruchomości. Co się dzieje na rynku?
Zaskakujące jest to, że wojna na Ukrainie na razie nie przekłada się na wzrost cen polis ubezpieczeniowych. – Sytuacja za naszą wschodnią granicą nie przekłada się dodatkowo na koszty ubezpieczeń. Na prawdziwą weryfikację przyjdzie jednak czas w kolejnych kwartałach bieżącego roku. Obecnie trafia do nas coraz więcej pytań o zabezpieczenie mienia na wypadek – powiedział w rozmowie z Pulsem Biznesu Robert Koper, dyrektor biura ubezpieczeń majątkowych w firmie STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi.
Warto jednak wspomnieć, że Puls Biznesu skupił się na ubezpieczeniu mienia. Może ono dotyczyć wszystkich dóbr materialnych posiadanych przez firmę lub osobę fizyczną. Co ważne, ubezpieczenie od strat wojennych jest niemalże nie do zdobycia na polskim rynku lub jest bardzo drogie.
Tymczasem eksperci, z którymi udało nam się porozmawiać nie mają wątpliwości, że koszty ubezpieczeń budynków/lokali należących do firm, będą rosnąć. Dotyczy to zwłaszcza nieruchomości komercyjnych. – Na pewno wzrosną ceny ubezpieczeń budynków. Dla zachodnich inwestorów Polska na razie nie jest postrzegana jako kraj frontowy. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystko zależy od tego, w którą stronę ten konflikt pójdzie – powiedział w niedawnym wywiadzie dla „Oceniamy Deweloperów” ekonomista, Marek Zuber. Z naszych informacji wynika, że widoczny jest niepokój wśród inwestorów, którzy oferują nieruchomości komercyjne na wschodzie naszego kraju np. w Lublinie. Obawiają się oni m.in. wzrostu kosztów ubezpieczenia budynku oraz mniejszego zainteresowania klientów oferowanymi lokalami.