Obiecujące wieści z rynku nieruchomości. Mamy sygnały, że w obecnym kwartale wzrost cen nieruchomości w końcu hamuje – wynika z danych serwisu Otodom. Co więcej, zmieniają się też preferencje klientów. Polacy wolą kupować kilkunastoletnie mieszkania od najnowszych. Powód? Lokalizacja i gęstość zabudowy.
W trzecim kwartale średnie ceny ofertowe spadły kwartalnie o 1 proc. – wynika z ostatniego raportu Otodom i Adama Czerniaka, dyrektora ds. badań, głównego ekonomisty Polityka Insight i eksperta rynku nieruchomości. Warto dodać, że była to pierwsza przecena od początku kilkuletniej hossy na rynku nieruchomości.
Wzrost cen nieruchomości hamuje. Co się zmienia na rynku?
Czy to oznacza, że czekają nas już tylko i wyłącznie spadki cen nieruchomości? Eksperci studzą optymizm. – W trzecim kwartale średnie ceny ofertowe spadły kwartalnie o 1 proc. Była to pierwsza przecena od rozpoczęcia wzrostowej fazy cyklu na polskim rynku mieszkaniowym. Nie musi to zwiastować spadku cen, ale na pewno pokazuje wyraźne zahamowanie ich wzrostu. (…) Roczna dynamika cen pozostała dodatnia i wyniosła 5,4 proc. Spowolnienie rocznego tempa wzrostu cen jest natomiast sygnałem, że boom na rynku ma się ku końcowi i dalsze dwucyfrowe wzrosty są mało prawdopodobne. Dodatkowo przemawia za tym podwyższenie stóp procentowych NBP, które obniżyło zdolności kredytowe Polaków – tłumaczą autorzy raportu.
Co ciekawe, to nie nowe mieszkania cieszyły się największym wzięciem. – Spadki cen było widać praktycznie we wszystkich segmentach rynku, przy czym silniejsze były w nowym budownictwie – wyraźnie potaniały mieszkania po raz pierwszy oddawane do użytku oraz mieszkania z rynku wtórnego, które wybudowano w ostatnich pięciu latach. Sygnalizuje to, że ceny mieszkań w tym segmencie rynku są już wyśrubowane i ewentualne dalsze szybkie ich wzrosty są coraz mniej prawdopodobne. Okazało się bowiem, że najlepiej sprzedają się mieszkania wybudowane po transformacji. Przyspieszenie tempa wzrostu odnotowano w przypadku mieszkań w budynkach z lat 1991-2015. Tu ponownie (po spowolnieniu w okresie pandemii) dynamika wzrostu cen osiągnęła poziomy dwucyfrowe, bo około 10 proc. w ujęciu rocznym – twierdzą autorzy dokumentu.
Zobacz też: Polacy kupują większe mieszkania. Nowy trend na rynku [CZYTAJ TUTAJ]
Podwyżka stóp procentowych. Jak to wpłynie na rynek nieruchomości?
Jedną z przyczyn powoli słabnącego wzrostu cen może być podwyżka stóp procentowych. Może ona spowodować, że potencjalni klienci dwa razy się zastanowią przed zaciągnięciem kredytu. – Będzie natomiast zauważalny efekt psychologiczny tej podwyżki. Ludzie zauważą, że kredyty hipoteczne nie będą tanie w nieskończoność. To spowoduje, że wiele potencjalnych kredytobiorców dwa razy się zastanowi przed zaciągnięciem pożyczki. Tym bardziej, że kolejna podwyżka stóp jest możliwa – powiedział ekonomista Marek Zuber w rozmowie z Oceniamy Deweloperów.
Zobacz też: Wzrost cen nieruchomości hamuje. Czy materiały budowlane będą tańsze? [CZYTAJ TUTAJ]
1 komentarz
Pingback:Podwyżka rat kredytów. Zobacz o ile więcej zapłacisz