Ciekawy raport przeprowadzony przez pracownie Cenatorium na zlecenie portalu Money.pl. Okazuje się, że w najwyższych miastach, gdzie ceny nieruchomości są najwyższe, można dość łatwo wynegocjować zniżkę na mieszkanie. Najwięcej utargować można w Warszawie i Trójmieście – wynika z wyliczeń.
10 866 zł – tyle w drugim kwartale kosztował średnio metr nowego mieszkania w Gdyni. Jednak gdy dochodziło do zakupu, klienci w tym mieście płacili już średnio 8622 zł. To oznacza, że na zakupie nowego lokum można oszczędzić zwykle 2270 zł na metrze kw. – wynika z analizy Cenatorium dla money.pl. Dodajmy, że to prawie 20 procent! Na przeciętnym mieszkaniu, które ma 53 m2 potencjalny kupujący może zaoszczędzić 120 tys. zł.
Co ciekawe, w większości miast korzystniejszy upust można otrzymać na mieszkaniach z rynku wtórnego – wynika z danych, które zebrał portal Money.pl. W Warszawie, kupując nowe mieszkanie, klient może zejść z ceny średnio o ok. 900 zł na metrze. W przypadku mieszkań używanych w stolicy będzie to już ponad 1,2 tys. zł – wynika z raportu Cenatorium. W Gdańsku nowe mieszkania sprzedaje się zwykle o z rabatem w wysokości 1,5 tys. zł za metr względem pierwszej ceny. Na tych używanych lokalach można z kolei wynegocjować średnio 1,8 tys. W Krakowie można cenę średnio opuścić o prawie 1,5 tys. zł w przypadku mieszkań nowych i o ponad 2,1 tys. zł w przypadku tych z rynku wtórnego.
We Wrocławiu można wynegocjować sporo, ale tylko w przypadku mieszkań z rynku pierwotnego – ok. 1,2 tys. zł. Na rynku wtórnym negocjacje oznaczają zwykle opuszczenie pierwotnej ceny o niecałe 500 zł. Podobnie jest we Wrocławiu i w Łodzi.
Zobacz też: Jak zachęcić klienta do wynajęcia mieszkania? [CZYTAJ TUTAJ]
Zniżka na mieszkania. Komentarz eksperta
Cytowany przez Money.pl ekspert doradza jak przygotować się na negocjowanie ceny nieruchomości. – Przede wszystkim warto przyjść przygotowanym na spotkanie ze sprzedawcą. Na przykład zamówić wcześniej raport o cenach nieruchomości w okolicy. Wtedy łatwo jest powiedzieć: „pan proponuje tyle, ale ja wiem, że na tej ulicy sprzedaje się lokale za dużo mniej – opowiada Mariusz Kurzac z Cenatorium. Dobrym sposobem na zyskanie rabatu jest też wskazanie ewentualnych wad lokalu. – – Klient po prostu wskazuje wady nieruchomości. Mieszkanie może być na przykład ciemne, położone zbyt blisko ulicy, położone za daleko od sklepu, albo tuż przy głównej ulicy. Wady zawsze się znajdą. I zwykle wymieniając je, można coś utargować – mówi dyrektor zarządzający Cenatorium.
Zobacz też: Redaktor naczelny Oceniamy Deweloperów o sytuacji na rynku nieruchomości [CZYTAJ TUTAJ]