Czy warto zamieszkać na Białołęce? Nasza analiza

Czy warto zamieszkać na Białołęce?
Czy warto zamieszkać na Białołęce? Źródło: UM.Białołęka

Białołęka to dzielnica, o której coraz głośniej w kontekście rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Jest to część Warszawy, w której powstaje najwięcej nowych inwestycji w stosunku do pozostałych części miasta. Generuje to pewne problemy dla lokalnych mieszkańców, ale jest to też szansa dla osób, które myślą o zakupie własnego lokum jak o długoletniej inwestycji. Czy warto zamieszkać na Białołęce? Dzisiaj postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.

Od czego warto zacząć naszą analizę? Białołęka to zdecydowanie najdynamiczniej rozwijająca się dzielnica Warszawy. Z roku na rok rośnie liczba zamieszkałych tutaj osób. To duża szansa dla tej dzielnicy, ale też zagrożenie. W naszym najnowszym artykule z serii „czy warto zamieszkać na…” postaramy się wyjaśnić dlaczego.

ZOBACZ TEŻ: CZY WARTO ZAMIESZKAĆ NA… POZOSTAŁE DZIELNICE WARSZAWY [KLIKNIJ TUTAJ]

Czy warto zamieszkać na Białołęce? Informacje ogólne

Białołęka licząca 73,04 kilometrów kwadratowych to jedna z największych pod względem powierzchni dzielnic Warszawy. Większą powierzchnię ma jedynie Wawer. Białołękę zamieszkuje około 132 tys. osób, co daje średnią 1810 osób na kilometr kwadratowy. Mówimy tu jednak o danych z początku 2021 roku, liczba mieszkańców tej dzielnicy stale rośnie.

Białołękę dzielimy na mniejsze jednostki administracyjne:

  • Żerań
  • Nowodwory
  • Tarchomin
  • Henryków
  • Dąbrówkę Szlachecką
  • Choszczówkę
  • Białołękę Dworską
  • Szamocin
  • Kobiałka
  • Brzeziny
  • Grodzisk

Historia Białołęki, którą znamy ze źródeł pisanych, sięga do XIV wieku. Wtedy po raz pierwszy opisano istniejącą na terenie dzisiejszego Żerania wieś należącą, do któregoś z piastowskich władców Mazowsza. Współczesna nazwa dzielnicy wywodzi się z XVI wieku. Wtedy na terenie dzisiejszej Białołęki powstała wieś szlachecka Biała Łęka.

W dawnych wiekach Białołęka była świadkiem krwawych bitew. Z powodu swojego położenia była ona swego rodzaju bramą prowadzącą do Warszawy. W czasie potopu Szwedzkiego miała na jej terenie część bitwy z wojskami szwedzkimi i brandenburskimi (nazwana później „bitwą pod Warszawą”) . W czasie powstania listopadowego na terenie dzisiejszej dzielnicy rozegrała się zwycięska dla Polaków bitwa pod Białołęką.

Białołęka została przyłączona do Warszawy dopiero w 1951 roku. Oddzielną dzielnicą stała się w 2002 roku na skutek reformy systemu administracyjnego.

Białołęka jest określana jako „sypialnia Warszawy”.

Białołęka. Dynamiczny rozwój i trudności dla mieszkańców

Dzielnica ta przyciąga potencjalnych nabywców mieszkań niskimi cenami nieruchomości. Jej błyskawiczny rozwój sprawia jednak, że lokalni mieszkańcy wyrażają skrajne opinie na jej temat. Główne zarzuty to: zbyt powolny rozwój infrastruktury, porzucenie planów budowy tramwaju na Zieloną Białołękę i brak szpitala w dzielnicy.

Do tego dochodzą jeszcze trudności wynikające z powstającej zabudowy łanowej. Gigantyczne osiedla budowane w ten sposób powstają często na końcu długich, drugorzędnych uliczek, co w oczywisty sposób powoduje korki w porannych i popołudniowych godzinach szczytu. Mieszkańcy z dłuższym stażem narzekają też, że nowe inwestycje deweloperskie budowane bez niezbędnych placówek oświatowych i medycznych powodują, że brakuje miejsc w lokalnych szkołach czy przychodniach.

Mieszkanie tutaj ma jednak swoje plusy. Osoby zamieszkujące Białołękę chwalą sobie miłe i młode sąsiedztwo, spokój i dużo terenów zielonych. Mowa tu zwłaszcza o brzegu Wisły, nad którym powstają ciekawe szlaki dla pieszych i rowerzystów. Niektóre części Białołęki (np. Nowodwory i Tarchomin), nie mają aż takich problemów komunikacyjnych jak „dalsze” części dzielnicy.

Główne trasy biegnące obok lub przez Białołęki to droga ekspresowa S8 i ulica Modlińska. Niestety, w godzinach szczytu ich przepustowość jest już bardzo mocno ograniczona. Ważnym szlakiem komunikacyjnym jest też ulica Płochocińska.

Z naszego tekstu może wynikać, że Białołęka to dzielnica „dwóch prędkości”. Niektórzy mieszkańcy twierdzą, że tak faktycznie jest. Obok dobrze rozplanowanej i stosunkowo nieźle skomunikowanej „starej” części dzielnicy, mamy też „nową”, na której panuje wolna amerykanka firm deweloperskich – na niekorzyść mieszkańców z dłuższym stażem.

ZOBACZ TEŻ: NAJCIEKAWSZA INWESTYCJA W WARSZAWIE [KLIKNIJ TUTAJ]

Architektura

Ten punkt naszego opisu dzielnicy opiszemy wyjątkowo skromnie. Białołęka jest zbyt dużą i zróżnicowaną dzielnicą na to, żeby w sposób spójny i jednolity opisać dominującą tutaj architekturę.

Na Białołęce mamy wysokie bloki – nowe i te pamiętające czasy PRL. Na „dalszych” częściach dzielnicy deweloperzy budują całe osiedla domków jednorodzinnych lub niewielkich, niskich, kilkurodzinnych budynków (tzw. zabudowa łanowa). Gdzieniegdzie znajdziemy też pojedyncze zabudowania z czerwonej cegły pamiętające przedwojenne czasy (głównie w opłakanym stanie) lub inne pojedyncze budynki mieszkalne. Na Białołęce znajduje się też sporo usługowo-zakładowych zabudowań (warsztaty samochodowe, małe strefy przemysłowe, mini centra handlowe itp.), które – w naszej opinii – nieco psują krajobraz.

Mimo pewnych niedogodności z edukacją czy służbą zdrowia, na Białołęce nie powinniśmy narzekać na brak wielkopowierzchniowych sklepów czy centrów handlowych. Jest tu też kilka punktów kulturalnych.

ZOBACZ TEŻ: TEN BUDYNEK DOCENIONO ZA GRANICĄ. POLSKI ARCHITEKT NAGRODZONY [KLIKNIJ TUTAJ]

Co się buduje w tej dzielnicy? Przegląd inwestycji deweloperskich

Uważamy, że w tej części miasta nie warto szukać mieszkania w dużym bloku. Na Białołęce znajdziemy sporo terenów zielonych i innych miejsc, w których można odsapnąć od wielkomiejskiego życia. To powinno w jakimś stopniu nadrobić mieszkańcom trudności związane z np. długim dotarciem do pracy, jeśli znajduje się ona w okolicach centrum lub jeszcze dalej.

W sieci aż roi się od reklam nowych osiedli. Jest ich zbyt wiele, żeby wyróżnić te ciekawsze i te, które radzimy omijać szerokim łukiem. Dlatego, żeby nie robić reklamy deweloperom odeślemy naszych czytelników do listy inwestycji, które opisaliśmy i/lub oceniliśmy.

LISTĘ OPISANYCH PRZEZ NAS INWESTYCJI NA BIAŁOŁĘCE ZNAJDZIESZ [TUTAJ]

Potencjał dzielnicy

Jakość życia części mieszkańców pewnie pozostawia wiele do życzenia. Nie zmienia to jednak faktu, że potencjał inwestycyjny tej dzielnicy jest… ogromny! Oprócz wad, które opisaliśmy w „informacjach ogólnych” należy pamiętać, że przy tak dużym wzroście liczby mieszkańców ceny nieruchomości będą tylko i wyłącznie rosły.

Niestety, żeby tak miło nie było, znaleźliśmy kilka bardzo istotnych punktów, które mogą popsuć obraz Białołęki jako dzielnicy, która posiada duży potencjał rozwojowy. Zagadką pozostaje kwestia rozwoju infrastruktury. Przez najbliższe 5 lat na Białołęce nie powstanie nowa linia tramwajowa ani większa arteria komunikacyjna. Nie wiadomo co z ulepszeniem komunikacji autobusowej. Władze miasta i dzielnicy powinny się też na poważnie wziąć za tworzenie nowych placówek edukacyjnych i medycznych. Konieczne jest też uchwalenie brakujących lokalnych planów zagospodarowania przestrzennego. Bez tych działań dzielnica w następnych latach może pogrążyć się w chaosie.

ZOBACZ TEŻ: CZY WARTO ZAMIESZKAĆ NA WAWRZE [KLIKNIJ TUTAJ]

Czy warto zamieszkać na Białołęce? Plusy i minusy

Plusy:

  • Ceny domów/mieszkań
  • Duży potencjał dzielnicy
  • Sporo terenów zielonych/spacerowych
  • Dobry dostęp do okolicznych usług i dużych punktów handlowych
  • Spokój i brak hałaśliwych miejsc (stadionów, imprezowni itp.)

Minusy:

  • Komunikacja publiczna
  • Infrastruktura drogowa
  • Rozwój usług publicznych (medycyna, szkolnictwo) nie nadąża za rosnącą liczbą mieszkańców
  • Brak bogatej oferty gastronomicznej
  • Dzielnica dwóch prędkości

ZOBACZ TEŻ: PATODEWELOPERKA. TYLKO U NAS! [KLIKNIJ TUTAJ]

Podsumowanie. Czy warto zamieszkać na Białołęce?

Przygotowując naszą serię tekstów „czy warto zamieszkać na…” zwracamy uwagę głównie na dwa aspekty. Pierwszy to, jak sama nazwa wskazuje, poziom jakości życia na danej dzielnicy, a drugi to potencjał danej części miasta.

Poziom życia różni się w zależności od części dzielnicy. Nie wszędzie jest z tym dobrze. Jeżeli chodzi o potencjał Białołęki, to naszym zdaniem, w ciągu kilku-kilkunastu lat Białołęka z niedocenianej, stanie się jedną z ciekawszych dzielnic Warszawy.

Czy zatem warto zamieszkać na Białołęce? Zdecydowanie jest to dzielnica, która ma kilka plusów. Ale to już zależy od indywidualnych potrzeb poszczególnych osób i/lub rodzin.

ZOBACZ TEŻ: CZY DA SIĘ KUPIĆ TANIE MIESZKANIE W WARSZAWIE? WYJAŚNIAMY [KLIKNIJ TUTAJ]

Zobacz też: Wszystko o domach i ogrodach [KLIKNIJ TUTAJ]

Redakcja Oceniamy Deweloperów nie ponosi odpowiedzialności za komentarze napisane przez czytelników portalu.

1 komentarz

  1. Marcin

    Nie polecam, chyba ze ktos nie zamierza w ogole wychodzic np na weekend nie ma zadnych nocnych autobusow zeby dojechac do plochocinskiej 101 no chyba ze ktos chce podrozowac 2 godziny z centrum tragedia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *